Banki centralne szykują się do interwencji?
- Wynik wyborów parlamentarnych w Grecji zaważy o kierunku, w którym w poniedziałek podąży kurs złotego - oceniają dilerzy. Na rynku huczy od plotek o ewentualnej interwencji największych banków centralnych.
Główny ekonomista X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień ocenił, że na rynkach w piątek panował spokój. "Inwestorzy wstrzymują się z decyzjami do czasu wyników wyborów w Grecji" - wskazał w rozmowie z PAP Kwiecień.
Dodał, że w mijającym tygodniu zachowanie rynku było nad wyraz optymistyczne, choć był to czas złych informacji. "Słabe dane z USA, źle skonstruowana pomoc dla Hiszpanii, co przełożyło się negatywnie na rynek długu. Mocno wzrosły rentowności hiszpańskich i włoskich papierów" - mówił ekonomista XTB.
W piątek po południu oprocentowanie dziesięcioletnich hiszpańskich obligacji wynosiło 6,92 proc. W czwartek o tej samej porze było to 7,01 proc. W przypadku włoskich papierów o tym samym okresie zapadalności rentowności wynosiły odpowiednio: 6,02 proc. i 6,33 proc. Natomiast polskie obligacje w piątek po południu wyceniano na 5,25 proc., natomiast w czwartek na 5,28 proc.
Główny analityk walutowy DM BOŚ Marek Rogalski wskazał, że pozytywne nastroje na rynku mogą być efektem ostatnich plotek o ewentualnej interwencji największych banków centralnych. "To na pewno powoduje, że rynek czuje się bardziej komfortowo niż jeszcze kilkanaście dni temu" - powiedział PAP.
Interwencja miałaby nastąpić w przypadku niekorzystnego wyniku niedzielnych wyborów w Grecji, czyli zwycięstwa SYRIZY, która sprzeciwia się polityce cięć budżetowych.
Rogalski przytoczył też nieoficjalne sondaże, z których wynika, że bliżej zwycięstwa jest jednak proeuropejska Nowa Demokracja. Dodał, że gdyby ta partia wygrała wybory, to "w poniedziałek mielibyśmy dość dobre otwarcie (handlu-PAP) i być może część inwestorów z tym się liczy".
Zdaniem Rogalskiego polska waluta może umocnić się względem euro i dolara. Dodał, że w kolejnych dniach sytuacja mogłaby się jednak odwrócić, gdyż inwestorzy będą oczekiwali konkretów od nowego greckiego rządu dotyczących naprawy sytuacji gospodarczej.
Grecja musi przeprowadzić nowe wybory, ponieważ w wyniku majowego głosowania parlament został podzielony między siły popierające warunki uzyskania od UE i MFW pomocy finansowej, a także te, które się im sprzeciwiają. Nowa Demokracja i socjalistyczny PASOK nie uzyskały wystarczającej większości. Obie w ostatnich dziesięcioleciach dominowały na greckiej scenie politycznej.
Według greckiego ustawodawstwa partia, która zajmie pierwsze miejsce w wyborach, uzyskuje dodatkowo 50 mandatów w parlamencie. Oznacza to, że nawet niewielka przewaga może okazać się kluczowa.
piątek piątek czwartek 16.00 9.45 16.10 EUR/PLN 4,2852 4,2900 4,3117 USD/PLN 3,4028 3,4000 3,4213 EUR/USD 1,2612 1,2630 1,2598 OK0114 4,72 4,71 4,72 PS1016 4,86 4,86 4,87 DS1021 5,26 5,26 5,29
Prognoza
Ministerstwo Finansów oczekuje utrzymania tendencji aprecjacyjnej złotego w 2012 i 2013 roku, jednak elementem zagrożenia pozostaje możliwy wzrost awersji do ryzyka związany z kryzysem w strefie euro - podano w założeniach do projektu budżetu na 2013 rok.
"W całym horyzoncie prognozy (lata 2012-2013 - PAP) oczekiwane jest utrzymanie się tendencji aprecjacyjnej złotego.
Średnioroczna deprecjacja w 2012 r. jest natomiast wynikiem silnego osłabienia złotego pod koniec ubiegłego roku i utrzymania się relatywnie słabego kursu na początku roku bieżącego" - napisano w opublikowanym w piątek przez resort finansów dokumencie.
"Stopniowemu umacnianiu się polskiej waluty powinny sprzyjać silne fundamenty polskiej gospodarki, w tym relatywnie niewielki deficyt rachunku bieżącego, napływ inwestycji zagranicznych oraz spadek premii za ryzyko związany z ograniczeniem nierównowagi finansów publicznych. Istotnym czynnikiem ryzyka dla prognozy kursu złotego pozostaje jednak niepewność na światowych rynkach finansowych, a w szczególności ewentualny nagły wzrost awersji do ryzyka związany z kryzysem strefy euro" - dodano.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze