Będzie kolejna podwyżka Fed. Czy to problem dla złotego?
O takim scenariuszu rynek dyskutował już od dłuższego czasu, teraz mamy jego potwierdzenie. Protokół z ostatniego posiedzenia FOMC daje wyraźny sygnał świadczący o gotowości Fed do podniesienia stóp procentowych już w czerwcu. Jest to ważne wydarzenie również z punktu widzenia złotego, który w parze z dolarem nie był tak słaby od jesieni ubiegłego roku - zaznacza Katarzyna Orawczak, analityk rynku walutowego w Ekantor.pl.
Zaprezentowana 2 maja przez FOMC decyzja o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie nie była zaskoczeniem, a pytania o to kiedy dojdzie do podwyżki oraz ile ich będzie w tym roku pozostały otwarte.
Odpowiedź na pierwsze z nich dostarczyły opublikowane minutki - podniesienia stóp należy spodziewać się czerwcu. Jak to wpłynie na rynek walutowy? - odpowiedzi udziela analityk internetowego kantoru wymiany walut Ekantor.pl.
Dolar dostanie wsparcie
Panującą na rynku atmosferę określa się mianem pro-dolarowej. Obecnie kurs EUR/USD pokazuje średnią wartość 1,17, a przecież jeszcze w pierwszym kwartale 2018 roku średnie notowania w tej parze oscylowały wokół 1,22. To znacząca odmiana również w porównaniu do nastrojów z ubiegłego roku, kiedy to uwolnione od obaw związanych z wyborami we Francji euro, umacniało się względem dolara. Mimo że Rezerwa Federalna podejmowała wówczas decyzje o kolejnych podwyżkach, a stojący po drugiej stronie barykady Europejski Bank Centralny starał się studzić emocje wokół wspólnej waluty.
Teraz następuje przetasowanie oczekiwań. Słabsze dane z europejskiej gospodarki i niepewność związana z włoską polityką rzucają cień na notowania euro i wytrącają argumenty tych, którzy chcieli wierzyć w ostrzejszą retorykę ECB. Tymczasem dolar wspierany jest nie tylko postawą Rezerwy Federalnej. Choć zabrzmi to dość kuriozalnie, sprzyja mu również napięta sytuacja geopolityczna związana ze Stanami Zjednoczonymi, która uderza w ceny ropy. Rosnące ceny "czarnego złota" mogą z kolei przełożyć się na wzrost inflacji, a to znajdzie odzwierciedlenie w komunikatach płynących z Fed.
Wciąż jednak czekamy na potwierdzenie ile podwyżek będzie miało miejsce w tym roku. - Jedna, z 21 marca, jest już za nami. Drugiej należy spodziewać się w czerwcu. Taki scenariusz jest już przez inwestorów w pewnym stopniu wyceniony. Będzie to ograniczać reakcję dolara, czego przedsmak mieliśmy po publikacji minutek, które zostały przyjęte przez główną parę walutową z dość dużym spokojem. Większe znaczenie ponownie będzie mieć to, na ile Fed podsyci oczekiwania wobec czterech podwyżek w tym roku - mówi Katarzyna Orawczak z Ekantor.pl.
Niepewny czas złotego
Nie tylko Rezerwa Federalna odpowiedzialna będzie za kształtowanie atmosfery na rynku walutowym w najbliższych tygodniach. Wiele zależeć będzie też od tego czy czynniki, które grają obecnie na niekorzyść euro, zostaną przytłumione. To wszystko wpływać będzie również na przyszłość polskiej waluty, która nie pozostaje obojętna na wydarzenia o charakterze międzynarodowym.
Podtrzymanie napięć geopolitycznych, brak wsparcia dla euro i silne fundamenty dolara mogą przyczynić się do dalszego osłabiania pozycji złotego na rynku walutowym. - Złoty ma za sobą trudny czas. Średni kurs EUR/PLN pokazuje wartość 4,30. Euro nie było tak drogie od października ubiegłego roku. Za dolara płacimy najwięcej od jesieni, a w ślad za amerykańską walutą podąża frank szwajcarski, który wyceniany jest obecnie na 3,69 PLN - podsumowuje Orawczak z Ekantor.pl.
Czerwcowa podwyżka stóp procentowych będzie siódmą w cyklu, który rozpoczął się w grudniu 2015 roku. Obecna stopa funduszy federalnych wynosi 1,50-1,75%. Decyzję FOMC poznamy już 13 czerwca.