Dolar szuka dna
Dolar może umocnić się do euro w 2008 r. do 1,32 - oceniają analitycy BNP Pariba.
Szef działu strategii walutowych w BNP Paribas SA w Londynie Hans- Guenter Redeker uważa, że kurs euro, które w 2007 r. umocniło się do dolara o 11 proc., w obecnym roku może ulec korekcie. "W najbliższych miesiącach możemy mieć słabsze dane makro z Europy, częściowo z Azji i z krajów regionu Pacyfiku. To wpłynie na umocnienie się dolara do walut z tych regionów" - uważa Redeker. "W I kwartale 2008 r. kurs dolara może wynieść 1,48 za euro, ale potem dolar może się umocnić do 1,32" - ocenia. W środę przed południem USD jest wyceniany na 1,4655 za euro.
Według strategów, przyczyną zahamowania spadków cen dolara w 2008 roku będą transakcje zakupu amerykańskich aktywów przez wspierane rządowo fundusze z Azji i Środkowego Wschodu.
Dolar spadł w 2007 roku o 9 proc. Przyczyną spadków dolara w 2007 roku jest rekordowy kryzys na amerykańskim rynku nieruchomości, największy od 1991 roku. Analitycy prognozują również, że japoński jen, po ośmiu latach spadków w stosunku do euro, drugi rok z rzędu będzie nabierać wartości w stosunku do dolara. To efekt spowolnienia amerykańskiej i europejskiej gospodarki. Zdaniem analityków obecnie Stany Zjednoczone są bardzo tanie, i są najtańszym krajem rozwiniętym, o 20-30 proc. tańszym, i najbardziej wydajnym jednocześnie.