Będzie ona miała wpływ na wszystkie aktywa powiązane z dolarem. Wczorajsze dane o inflacji nie dały inwestorom wyraźniej wskazówki co do dalszych działań FED, gdyż wzrost cen wyniósł 0.2%, kształtując się znacząco poniżej celu inflacyjnego amerykańskich bankierów centralnych na obiektywnie niskich poziomach. Zdania co do ograniczania programu skupu aktywów na dzisiejszym posiedzeniu są wyraźnie podzielone, wydaje się jednak, że ewentualna reakcja rynków na cięcie w QE powinna przybrać większą skalę, niż w wypadku pozostawienia programu bez zmian. Wydaje się również, że w obecnej sytuacji, kiedy mamy do czynienia z globalnym środowiskiem niskiej inflacji,
Rezerwa Federalna powinna być ostrożna i skłonna do tego, by prowadzić program luzowania dłużej niż jest to niezbędne, aby nie zacząć wygaszać go przedwcześnie. Także oczekiwania inwestorów dotyczące jasnej komunikacji ze strony FED, powinny prowadzić do przejrzystego komunikatu o tym, że cięcie nastąpi na najbliższym posiedzeniu, co mogłoby być połączone z obniżką docelowego poziomu stopy bezrobocia przy której Komitet będzie rozważał podwyżkę stóp procentowych do poziomu 6%.
Taka komunikacja mogłaby załagodzić negatywny wpływ cięć QE na amerykańską giełdę oraz rynek amerykańskich obligacji. Pytanie również, czy FED będzie skłonny do działania kiedy końca dobiega kadencja obecnego prezesa Bena Bernanke?
Argumenty przemawiające za tym, że ograniczanie QE zobaczymy już dziś też są przekonywające, gdyż porozumienie w sprawie finansowania rządu w USA zlikwidowało bardzo istotny czynnik niepewności, a poprawa w gospodarce a w szczególności na rynku pracy postępuje w zadowalającym tempie.
Jedynym elementem układanki, który przemawia za pozostawieniem QE bez zmian jest zbyt niska inflacja. Jedno jest pewne - możemy dziś oczekiwać sporej zmienności podczas upublicznienia komunikatu, a następnie konferencji prasowej.
W sesji europejskiej poznamy odczyt Ifo dla niemieckiego biznesu, który może dodać kilka pipsów euro. Następnie nadejdą dane z rynku pracy Wielkiej Brytanii oraz minutki z ostatniego posiedzenia BoE. Cała uwaga skupiona dziś będzie oczywiście na FOMC, zatem nie należy oczekiwać większej reakcji na jakiekolwiek dane makro, które pojawią się wcześniej.
EURUSD ma szansę pokonania tegorocznego szczytu, w przypadku odłożenia w czasie wygaszania QE. Najbliższe silne wsparcie znajduje się na poziomie 1.3500, ale dzisiaj analiza techniczna powinna zejść na drugi plan.
mForex Kamil Maliszewski, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.
