Komitet Stabilności Finansowej ostrzega

Pojawia się ryzyko nadmiernego ograniczenia akcji kredytowej poprzez ograniczenie dostępności kredytu w gospodarce - napisano w opracowaniu przygotowanym na wrześniowe posiedzenie Komitetu Stabilności Finansowej.

"W obecnych uwarunkowaniach - silnego spowolnienia gospodarczego w Polskiej i światowej gospodarce, napięć na rynkach finansowych oraz wzrostu ryzyka kredytowego - ryzyko nadmiernej akcji kredytowej jest bardzo niskie" - czytamy w opracowaniu.

Dodano, że w jego miejsce pojawia się ryzyko nadmiernego ograniczenia akcji kredytowej poprzez ograniczenie dostępności kredytu w gospodarce. "W tych warunkach nie ma podstaw do ustalania wartości antycyklicznego bufora kapitałowego na poziomie wyższym niż 0 proc." - napisano.

Według autorów opracowania skutkiem pandemii COVID-19 jest silny, negatywny szok popytowy i - w mniejszym stopniu - podażowy, który oddziałuje na całą gospodarkę.

Reklama

Popyt na usługi w niektórych branżach został drastycznie ograniczony, przekładając się na załamanie przychodów części przedsiębiorstw.

Dodano, że wobec utrzymującej się niepewności dotyczącej pojawienia się kolejnych fal epidemii, oczekuje się, że proces odbudowy popytu będzie ograniczony.

"Czynnikiem wpływającym na zmniejszenie skali kryzysu gospodarczego są programy osłonowe ze strony instytucji publicznych. Działania te, często bezprecedensowe w swej skali i charakterze, obejmują działania polityki pieniężnej, fiskalnej oraz w sferze regulacyjno-nadzorczej.

Mają one na celu zmniejszenie ryzyka przerodzenia się przejściowego spadku dochodów i płynności firm w problemy wypłacalności, znacznego wzrostu bezrobocia czy zmniejszenia dostępności kredytu" - napisano.

Dane Biura Informacji Kredytowej (BIK)

W pierwszym kwartale tego roku w ujęciu liczbowym banki przyznały o (-39,2 proc.) mniej kart kredytowych, o (-32,0 proc. ) mniej kredytów gotówkowych oraz o (-22,7 proc.) mniej kredytów mieszkaniowych. Jedyny wzrost odnotowały kredyty ratalne (+1,2 proc.).

W ujęciu wartościowym spadki dotyczą limitów w kartach kredytowych (-41,0 proc.), kredytów gotówkowych (-33,6 proc.) oraz mieszkaniowych (-22,6 proc.). Wzrosła jedynie o (5,1 proc.) wartość udzielonych kredytów ratalnych" - poinformowało w Biuro Informacji Kredytowej (BIK).

Z danych BIK wynika, że w lipcu br. na rynku kredytów mieszkaniowych odnotowano "wysokie ujemne dynamiki wartości (-22,6 proc.) udzielonych kredytów, przy również wysokiej ujemnej dynamice liczby udzielonych kredytów (-22,7 proc.) w porównaniu z lipcem 2019 r.".

W okresie styczeń - lipiec 2020 r. już 41,7 proc. wartości udzielonych kredytów dotyczyło przedziału kwotowego powyżej 350 tys. zł.

"Analizując sytuację w poszczególnych przedziałach kwotowych określających wartość udzielanego kredytu mieszkaniowego w okresie styczeń - lipiec 2020 r. nadal tak, jak i w poprzednich okresach, obserwujemy odmienne tendencje.

Dodatnie dynamiki sprzedaży kredytów mieszkaniowych zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym dotyczą tylko kredytów powyżej 350 tys. zł, których pomiędzy styczniem a lipcem 2020 r. w porównaniu do analogicznego okresu 2019 r. w ujęciu liczbowym udzielono więcej o 9,4 proc., a w wartościowym o 9,5 proc." - tłumaczy BIK.




PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »