Kotecki: Polska nie podaje daty wejścia do EMU, bo...

Polska nie podaje daty wejścia do EMU, bo obawia się o wiarygodność strategii integracji, ale chce wejść do strefy jak najszybciej będzie to możliwe - napisał w odpowiedzi na interpelację sejmową wiceminister finansów Ludwik Kotecki.

Polska nie podaje daty wejścia do EMU, bo obawia się o wiarygodność strategii integracji, ale chce wejść do strefy jak najszybciej będzie to możliwe - napisał w odpowiedzi na interpelację sejmową wiceminister finansów Ludwik Kotecki.

"Mając na uwadze bardzo wysoki stopień niepewności co do kształtowania się przyszłej sytuacji gospodarczej, określenie aktualnie precyzyjnej daty wprowadzenia euro w Polsce byłoby obarczone bardzo dużym ryzykiem. Niezrealizowanie jednoznacznie wyznaczonego terminu miałoby bowiem konsekwencje w postaci obniżenia wiarygodności strategii integracji walutowej Rzeczypospolitej Polskiej ze strefą euro i związanych z tym niekorzystnych skutków gospodarczych" - napisano.

"Aktualnie w celu optymalnego przygotowania Polski do wprowadzenia europejskiej waluty kontynuowane są niezbędne przygotowania pozwalające na przyjęcie euro tak szybko, jak to będzie możliwe, a jednocześnie w sposób bezpieczny i jak najbardziej korzystny dla gospodarki i społeczeństwa" - dodano.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »