Kursem złotego kieruje Ukraina

"Polski złoty pozostał względnie odporny na wzrost napięcia na Ukrainie, choć EUR-PLN systematycznie oddalał się od dwutygodniowego przedziału wahań (4,1550-4,1800), rosnąc w kierunku 4,21. W piątek ta bariera została chwilowo przełamana na mniej płynnym rynku, a ruch stracił impet. Tak czy inaczej złoty jest aktualnie najsłabszy od pięciu tygodni. W razie dalszego wzrostu awersji ryzyka nie można wykluczyć mocniejszego przesunięcia w stronę strefy 4,24-4,26. Gdyby sytuacja unormowała się kurs powinien ponownie konsolidować się w przedziale 4,16-4,20. Dzisiejsze otwarcie przynosi kwotowania nieznacznie powyżej 4,21, a krótszy tydzień dla krajowych inwestorów sprawi, iż zmiany na wykresie polskich par walutowych będą miały mniej fundamentalny charakter" - napisali w porannym raporcie ekonomiści z Banku Pekao.

Ekonomiści z Banku Millennium zaznaczają w porannym raporcie, że początek nowego tygodnia przynosi utrzymanie negatywnej presji w wycenie walut regionu, w związku z napięciem geopolitycznym wywołanym sytuacją we wschodniej części Ukrainy.

"Rynek pozostaje ponadto w oczekiwaniu na wydarzenia, które będą miały miejsce w dalszej części tygodnia. Na szczególną uwagę zasługiwać będzie wynik posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej, wstępne dane za I kwartał dotyczące tempa PKB w Stanach Zjednoczonych oraz zmiana zatrudnienia poza sektorem rolniczym w tym kraju. O nastrojach, w tym krótszym tygodniu ze względu na święto pracy, zadecydują także dane o indeksie PMI z największych gospodarek Eurolandu. W naszej ocenie w perspektywie rozpoczynającego się tygodnia złoty ma szansę zyskiwać względem euro, choć w umiarkowanym zakresie" - napisali.

Rezerwa Federalna poda decyzję w sprawie stóp procentowych w środę o godzinie 20.00 czasu polskiego. Informacja dotycząca PKB w I kwartale w USA zostanie podana tego samego dnia o 14.30. Dane o stopie bezrobocia w kwietniu i liczbie utworzonych nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym i prywatnym w USA rynki poznają w piątek, 2 maja, o godzinie 14.30.

Ekonomiści z Banku Pekao wskazują w porannym raporcie, że w najbliższych dniach płynność na rynku długu będzie ograniczona z racji długiego weekendu majowego.

"W połowie tygodnia inwestorzy poznają podaż SPW na maj. W całym kwartale założono 4-5 przetargów o łącznej wartości 20,0-30,0 mld PLN, emisję BGK na rzecz KFD do 2,0 mld PLN oraz ewentualnie aukcja zamiany w czerwcu. Spodziewamy się dwóch przetargów regularnych i tradycyjnie szerokiej oferty w maju o łącznej wartości około 8,0-12,0 mld PLN" - napisali.

"Perspektywa ograniczenia podaży SPW będzie wsparciem dla obligacji skarbowych i prawdopodobnie odsunie w czasie proces normalizacji rynkowych stóp procentowych. Niemniej jednak rentowności wzdłuż krzywej powinny być wyższe pod koniec roku. W najbliższym czasie płynność będzie ograniczona z racji długiego weekendu majowego. Krajowy rynek zareaguje na decyzje Fed i piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy dopiero na początku kolejnego tygodnia" - dodali.