Na rynku dolara rollercoaster
Duża zmienność na EUR/USD. Na rynku dolara trwa obecnie rollercoaster. Wczorajsza sesja upłynęła w wyniku silnej wyprzedaży europejskiej waluty, co spowodowało gwałtowny zjazd kursu pary walutowej.
Prawdopodobnie czeka nas jeszcze jedna fala dla dopełnienia układu technicznego. Najbliższe godziny handlu mogą oznaczać dalszy spadek kursu kolejno do 1,3550 i 1,3505 oraz w dalszej perspektywie do 1,3440. Obecnie na rynku nie pojawiły się żadne sygnały, które mogą zmienić panującą tendencję.
Wczoraj Europejski Bank Centralny postanowił, że pozostawia bez zmian stopy procentowe, w tym główną na poziomie 1,0 proc. Taka decyzja ECB jest zgodna z oczekiwaniami analityków. Nie zdecydował się również na wcześniejsze zakończenie programu udzielania bankom nielimitowanych pożyczek na okres tygodnia i miesiąca. Oznacza to, że banki ze strefy euro będą mogły jeszcze przez dłuższy czas pożyczać w EBC na 1 proc. tyle pieniędzy, ile chcą (jedynie pożyczki trzymiesięczne będą udzielane na zmienną stopę). Podobnie postąpił Bank Anglii, który postanowił, że nie zmienia stóp procentowych, pozostawiając główną z nich na poziomie 0,5 procent. Bank podał również, że nie zwiększył wartego 200 miliardów funtów programu ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej.
Dziś handel mogą ożywić dane z amerykańskiego rynku pracy. Oczekuje się wzrostu stopy bezrobocia z 9,7 proc. do 9,8 proc., przy jednoczesnym spadku liczby zatrudnionych w sektorze pozarolniczym o 50 tys. Wyraźnie gorsze od oczekiwań dane mogą popsuć nastroje i zmniejszyć apetyty na ryzyko, co znalazłoby odbicie w osłabieniu euro. I odwrotnie. Lepsze dane będą impulsem do jego umocnienia.
Umiarkowanej presji podażowej ulega para funt dolar. Można powiedzieć, że trwa przeciągania liny. Żadna ze stron nie chce oddawać inicjatywy. Wczorajsza sesja zakończyła się remisem, ale im dłużej taki stan będzie trwał tym należy spodziewać się silniejszego wybicia. Z technicznego punku widzenia, dopóki znajdujemy się pod oporem - 1,5135, dopóty należy oczekiwać spadku kursu pary walutowej w okolice 1,4780 - 1,4850.
Natomiast duża zmiana zaszła na rynku dolar jen. Byki w końcu przystąpiły do ataku. Jest to dość opóźniona i ospała reakcja. Obecnie zbliżamy się do ważnego poziomu oporu - 89,50. Przełamanie tej bariery będzie oznaczało wzrost kursu pary walutowej do 90,35. W każdym bądź razie w piątkowej sesji popyt powinien wykazywać większą aktywność na rynku.
Krzysztof Wańczyk
Źródło: www.inwestycje.pl