"Początek tygodnia przynosi ponowne osłabienie złotego. Impulsem do takiego ruchu były wczoraj m.in. słabsze od oczekiwań wstępne odczyty PMI w strefie euro. Na szczególną uwagę zasługuje wstępny wynik koniunktury w przemyśle z Niemiec, który spadł w kwietniu do 46,3 pkt. wobec odczytu 48,4 pkt. miesiąc wcześniej. Publikacja wyraźnie kontrastowała tym samym z niespodziewanie dobrymi wynikami publikowanych w ubiegłym tygodniu indeksów ZEW i Ifo, stąd wyraźna reakcja rynku. W efekcie eurozłoty przetestował wczoraj kwietniowe maksimum, docierając przejściowo do 4,2150, a kurs USDPLN wrócił w rejony bariery 3,20" - napisano w porannej nocie Raiffeisen Banku.
"O ile w perspektywie kolejnych dni jest pole do dalszych wzrostów obu par, obecne poziomy, które stanowią istotne opory mogą chwilowo zahamować zwyżkę. Są to odpowiednio okolice 4,21 i 3,20. Sprzyjać temu powinno wyhamowanie spadków na eurodolarze, który po powrocie pod 1,32, nie zdołał pokonać 100-sesyjnej średniej ruchomej przy 1,3120 i dzisiejszą sesję zaczyna wyraźnie ponad nią" - dodano.
"Po stronie publikacji makroekonomicznych warto dziś zwrócić uwagę na doniesienia z USA pod koniec sesji w Europie. W pierwszej części dnia z kolei wpływ na nastroje inwestycyjne, a więc i na popyt na złotego może mieć aukcja włoskich obligacji, której wyniki poznamy po godz. 11" - napisano.
W USA o 16.00 podane zostaną wskaźnik zaufania konsumentów w kwietniu, kwietniowy indeks Richmond Fed, wskaźnik cen domów w lutym i informacja o sprzedaży nowych domów w marcu.
Dilerzy rynku długu nie wykluczają we wtorek spadku rentowności.
"Rynek otwiera się nieco bardziej pozytywnie niż wczorajsze zamknięcie. Obligacjom pomaga to, że giełdy nie spadły, nie ma paniki na rynkach, ponadto obligacje niemieckie i amerykańskie pociągnęły nasze papiery. Rentowności dwulatek mogą się obniżać ze względu na zmniejszające się szanse na podwyżkę stóp NBP" - powiedział w rozmowie z PAP diler SPW w Kredyt Banku Mateusz Wituszyński.
"Rynkowi mogłoby zaszkodzić trochę mocniejsze osłabienie złotego, wówczas długi koniec mógłby się osłabić. Ale w sytuacji, gdy osłabianie się złotego jest powolne, a rentowności na rynkach bazowych pozostają niskie, raczej nie ma ryzyka wzrostu naszych rentowności, a wręcz przeciwnie, mogą się nieco obniżyć" - dodał.
wtorek poniedz. poniedz.
9.35 16.20 9.30
EUR/PLN 4,2040 4,2124 4,1970
USD/PLN 3,1931 3,2132 3,1900
EUR/USD 1,3162 1,3108 1,3152
OK0114 4,65 4,65 4,69
PS1016 4,93 4,94 4,95
DS1021 5,47 5,47 5,45
