Pole minowe na franku?

Przed weekendem nastąpił kolejny akt greckiej tragedii: premier Tsipras gwałtownie odpowiedział wierzycielom Grecji na ich ostatnią propozycję, przez co niepewność związana z sytuacją w tym kraju jest nadal duża.

Nie jest zaskakujące, że pod koniec dnia w piątek para EUR/CHF została sprowadzona w dół po kolejnej próbie rajdu powyżej poziomu 1,0500.

Niepewność w sprawie Grecji najprawdopodobniej przeciągnie się co najmniej do 30 czerwca, ponieważ rząd Grecji skorzystał z możliwości przesunięcia wszystkich płatności na rzecz MFW, by zapłacić całość jednorazowo pod koniec tego miesiąca. Ten artykuł na portalu Bloomberg tłumaczy, dlaczego niepewność ta może się utrzymywać znacznie dłużej: nawet jeżeli porozumienie umożliwi odblokowanie kwoty kilku miliardów, wystarczy to Grecji jedynie do końca lata, kiedy to konieczne będzie kolejne porozumienie.

Reklama

Z pozoru gigantyczna nadwyżka handlowa Chin to zjawisko pozytywne, jednak czynniki, które do niej doprowadziły nie wydają się zdrowe - główną przyczyną jest znaczny spadek importu, a eksport również spadł w ujęciu rok do roku. Głównym pytaniem pozostaje kwestia trajektorii chińskiej gospodarki i polityki, ponieważ trudno ignorować umocnienie renminbi pomimo niepewności i osłabienia gospodarki Chin. Albert Edwards z Societe Generale wskazuje na niektóre efekty ostatniego umocnienia USD i osłabienia jena widoczne w Azji w ramach kolejnego etapu wojen walutowych.

Pod względem istotnych wydarzeń ten tydzień będzie spokojny, mimo iż nie oznacza to, że nie wystąpią większe ruchy kursowe, biorąc pod uwagę ubiegłotygodniowy amerykański raport w sprawie zatrudnienia. Sytuacja jest nadal interesująca pod względem technicznym: USD odnotowuje nowe maksima (względem JPY i NZD), jednak w pozostałych parach nie osiągnął jeszcze poziomu kluczowego oporu (względem EUR i AUD).

Lira turecka rozpoczęła ten tydzień gwałtownym spadkiem po przełomowych wyborach, w których kurdyjska partia HDP osiągnęła 10% próg wyborczy umożliwiające jej miejsce w parlamencie, co z kolei zniweczyło plany Erdogana, by zmienić turecką konstytucję i zreformować strukturę rządów w Turcji pod kątem umocnienia władzy prezydenckiej. Teraz jego partia AKP będzie musiała zawiązać koalicję, by stworzyć rząd.

Wykres: GBP/USD

GBP jest w defensywie w kontekście ostatniego squeeze'u w parach walutowych z euro i słabego odczytu PMI w sektorze usługowym w ubiegłym tygodniu. Na razie pozostajemy w dawnym, wyższym przedziale pomiędzy poziomami 1,5200 i 1,5450, jednak ryzyko zejścia do niższego przedziału poniżej poziomu 1,5000 rośnie w przypadku pokonania minimów obszaru na poziomie 1,5175, ponieważ to również w okolicach tego obszaru znajduje się 100-dniowa średnia ruchoma, a także swoista, choć mało wyraźna, linia szyi formacji głowy i ramion; spready stóp procentowych również wskazują na spadek.

Funt szterling jest w defensywie, jednak nadal znajduje się w granicach przedziału

Podsumowanie w koszyku G-10:

USD: mocny piątkowy raport w sprawie zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych mówi sam za siebie. Lekki spadek dziś rano wynika z oświadczenia francuskiego urzędnika, że Obama zasugerował mu, iż mocny USD stanowi problem. Było to niewątpliwie zaskoczeniem dla najnowszych długich pozycji w USD - czy może być to jednak długofalowy czynnik sprzedaży USD (uwaga: pytanie retoryczne...)?

EUR: obszar 1,1070/1,1000 jest dla pary EUR/USD krytyczny i pozostanie taki, jeżeli presja spadkowa na mocnego USD utrzyma się - podobnie jak ryzyko związane z doniesieniami w sprawie Grecji oraz ze stabilnością/niestabilnością rynku obligacji europejskich, na którym, naszym zdaniem, ostatnie wstrząsy nie spowodują jednak na razie efektu zarażenia.

JPY: para USD/JPY znajduje się powyżej poziomu 125,00 i może kierować się wyżej, o ile ostatnie przełamanie się utrzyma.

GBP: w tym tygodniu wszystko zależy od tego, czy wyprzedaż w parze EUR/GBP może powrócić po tak mocnym squeezie, który zdołał zneutralizować poprzedni trend spadkowy. Para GBP/USD może zareagować w przypadku osiągnięcia ostatnich minimów poniżej poziomu 1,5175.

CHF: waluta straciła na wartości w związku z doniesieniami w sprawie Grecji przed weekendem - tego rodzaju nieoczekiwane ryzyko może stanowić pole minowe dla inwestujących w CHF jeszcze przez cały miesiąc, o ile nie dłużej, w oczekiwaniu na wyprzedaż.

AUD: waluta wydaje się słaba po zniwelowaniu efektów rajdu wywołanego przez RBA w ubiegłym tygodniu; również i dane z Chin nie wydają się obiecujące. Zdecydowanie należy się obecnie skupić na minimach poniżej poziomu 0,7550 w parze AUD/USD.

NZD: pod koniec tego tygodnia odbędzie się posiedzenie RBNZ; rynek jedynie częściowo uwzględnił w wycenach cięcia stóp, co oznacza wysoki potencjał reakcji w dowolnym kierunku.

CAD: para USD/CAD została zepchnięta w dół w granicach przedziału, jednak akcja wydaje się uporządkowana i para ta może jedynie zbierać siły przed umocnieniem się do poziomów 1,2800+, a ostatecznie do poziomu 1,3000.

SEK: szukam inspiracji - SEK wycenia się bardzo tanio, jednak jest to uzasadnione umiarkowanym podejściem Riksbank, dlatego trudno określić przekonującą prognozę w najbliższym czasie - również i para EUR/SEK stanowi chaos pod względem technicznym.

NOK: kolejny gwałtowny wzrost w parze EUR/NOK w związku z niskimi cenami ropy i dalszym ryzykiem spadku kursu NOK przed posiedzeniem Norges Bank w przyszłym tygodniu.

John J Hardy, Saxo Bank

Saxo Bank
Dowiedz się więcej na temat: rynek walutowy | pole minowe | waluty | forex
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »