Putin namawia do uderzenia w dolara

Prezydent Rosji namawia państwa BRICS do rozliczeń w narodowych walutach. Władimir Putin chce przekonać Brazylię, Indie, Chiny i Republikę Południowej Afryki, że rezygnacja z rozliczeń dolarowych może stymulować wzrost wymiany handlowej.

W trakcie wczorajszego roboczego spotkania na szczycie państw BRICS w Ufie gospodarz Kremla zapewnił gości o stabilności kursu rosyjskiej waluty.

- Chcę podkreślić, że bez względu na wszystkie trudności, z którymi boryka się światowa ekonomika, w tym rosyjska, udaje nam się utrzymać podstawy naszej gospodarki - cytuje wypowiedź prezydenta Rosji agencja Ria Novosti.

Według Władimira Putina, dalszej stabilizacji sprzyjać będzie wprowadzenie rozliczeń w narodowej walucie, ponieważ - w jego ocenie - dzięki temu wzrośnie wymiana handlowa.

Reklama

Eksperci obserwujący szczyt państw BRICS w Ufie podkreślają, że Rosja chce wykorzystać tę nieformalną organizację do zniwelowania wpływów krajów Zachodu w międzynarodowych instytucjach finansowych. Nie bez znaczenia jest decyzja państw BRICS o stworzeniu własnego banku rezerw, który na początek dysponowałby 200 miliardami dolarów.

Zdaniem ekonomistów państwa grupy BRICS, mają pokaźną siłę gospodarczą, których ludność stanowi ok. 40 proc. populacji świata, wspólnie zapewniają niemal 1/5 światowego wzrostu gospodarczego.

IAR/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | dolar | waluty | BRIC | BRICS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »