Rosną szanse na lipcową obniżkę stóp
Wypowiedź prof. Hausner sugeruje, iż ten członek RPP wciąż jest skłonny głosować za obniżkami. Cięcie o 25pb w czerwcu jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, z kolei mówienie o obniżkach które powinny zostać domknięte do lipca sugeruje, że rosną szanse na cięcie o 50pb na jednym z posiedzeń przed wakacjami (raczej na lipcowym).
Wywiad prof. Hausnera dla PAP przynosi podobne konkluzje jak komentowane już przez nas jego wystąpienie w ub. tygodniu dla Polsatu. Wypowiedź sugeruje, iż ten członek Rady wciąż jest skłonny głosować za obniżkami. W wypowiedzi zarysowuje się parę ważnych elementów, które można było zauważyć już w wypowiedziach Anny Zielińskiej-Głębockiej i Elżbiety Chojny-Duch z ub. tygodnia, to iż podziela te opinie również prof. Hausner przemawia za dalszymi obniżkami: (1) przekonanie że gospodarka jest w stagnacji, (2) rosnące obawy o przestrzelenia celu inflacyjnego od dołu, w dłuższym okresie, (3) świadomość, że realne stopy są wysokie ("Często podkreślamy, że prowadzimy politykę dodatnich, realnych stóp procentowych, choć umiarkowanych. Pytanie, czy słowo "umiarkowane" jest adekwatne do obecnego poziomu?).
Prof. Hausner raczej opowiada się za cięciem o 25pb w czerwcu, ale jednocześnie mówi o tym, że Rada powinna dopełnić cyklu luzowania (albo jego zasadniczej części) przed sierpniową przerwą. Dla decyzji lipcowej kluczowe znaczenie będzie miała projekcja. Naszym zdaniem takie podejście może oznaczać, że rosną szanse na cięcia o 50pb w lipcu.