Rynek pracy w USA mocno do góry

Piątkowe dane dotycząca zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym USA okazała się być nie lada niespodzianką. Odczyt na poziomie 287 tys. w porównaniu z oczekiwaniami na poziomie 175 tys. daje nam odchylenie od oczekiwań na poziomie 112 tys. - wystarczająco, aby wymazać złe wspomnienie po majowym odczycie wynoszącym 38 tys., który co gorsza został później zrewidowany do jeszcze bardziej dołującego poziomu 11 tys. nowych miejsc pracy.

Piątkowe dane dotycząca zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym USA okazała się być nie lada niespodzianką. Odczyt na poziomie 287 tys. w porównaniu z oczekiwaniami na poziomie 175 tys. daje nam odchylenie od oczekiwań na poziomie 112 tys. - wystarczająco, aby wymazać złe wspomnienie po majowym odczycie wynoszącym 38 tys., który co gorsza został później zrewidowany do jeszcze bardziej dołującego poziomu 11 tys. nowych miejsc pracy.

Branżami o największym wzroście zatrudnienia w czerwcu okazały się być kolejno: turystyka i wypoczynek +59 tysięcy nowych miejsc pracy, edukacja i służba zdrowia +59 tysięcy, branża informacyjna +44 tysiące, usługi profesjonalistów i biznesowe: +38 tysięcy oraz handel detaliczny +29,9 tysięcy nowych etatów.

Po opublikowanych danych wizja podwyżek stóp procentowych w USA nieco się przybliżyła, co można wywnioskować z wyceny szans na zajście tego wydarzenia przez rynek. Jeszcze ostatnio prawdopodobieństwa podniesienia stopy procentowej na kolejnych spotkaniach komitetu FOMC wynosiły kolejno: 2%, 2%, 2%, 11,8% oraz 11,6%.

Reklama

Po piatkowych danych z amerykańskiego rynku pracy zaobserwować można było około dwukrotny wzrost szans na podwyżkę z procentowymi prawdopodobieństwami wynoszącymi odpowiednio: 4%, 9,8%, 9,6%, 22,1%, 21,6% - na podstawie notowań Fed Funds Futures.

Pamiętać trzeba jednak, że jedno NFP jeszcze wiosny nie czyni. Proces decyzyjny komitetu FOMC jest obecnie bardziej złożony i oprócz danych z rynku pracy uwzględnia jeszcze dane dotyczące aktywności gospodarczej w Stanach Zjednoczonych, dynamikę wzrostu inflacji, a także ryzyko polityczne wywołane niepewną sytuacją co do dalszego rozwoju wypadków na linii Wlk. Brytania - Unia Europejska.

Aby podwyżka stóp procentowych w USA stała się znowu realna w tym roku musiałoby dość przede wszystkim do ustalenia konkretnego harmonogramu działania w sprawie Brexitu, co powinno w większym stopniu uspokoić rynki oraz kolejne dane napływające z amerykańskiej gospodarki musiałby okazać się nad wyraz optymistyczne.

Jakub Jurczyński, Młodszy Analityk Rynków Finansowych

HFT Brokers

Dom Maklerski S.A.

Dowiedz się więcej na temat: Fed | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »