Rynki w spokoju wyczekują na impuls, którym mogą być środowe dane GUS

- Na razie sytuacja na rynku jest bardzo spokojna. Czekamy na pierwszy bodziec dla rynku. Z lokalnych wydarzeń w centrum uwagi będą dane o produkcji przemysłowej w środę - powiedział PAP Marek Cherubin, diler walutowy z BPH.

Z konsensusu stworzonego przez PAP wynika, że ekonomiści szacują, że produkcja przemysłowa w styczniu wzrosła o 1,9 proc. rdr i spadła o 2,8 proc. mdm.

Zdaniem Cherubina, na rynek póki co, nie ma wpływu kwestia nieprzestrzegania zawieszenia broni we wschodniej części Ukrainy.

- Rynek, póki co, na to nie reaguje. Pytanie jednak, jak dalej będzie się sytuacja rozwijała - powiedział.

Dodał, że wobec braku publikacji danych makroekonomicznych oraz w związku z dniem wolnym od pracy w USA, notowania złotego były w poniedziałek stabilne.

Zdaniem Marka Kaczora, dilera SPW z PKO BP, w najbliższych dniach o notowaniach złotego decydować będą czynniki wewnętrzne oraz zewnętrzne.

- W Polsce istotne będą odczyty stanu gospodarki w styczniu. Czekamy na dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Te odczyty zapewne wspierać będą możliwość obniżki stóp procentowych czyli mogą mieć pozytywny wpływ na nasze papiery - powiedział PAP Kaczor.

- Wydarzenia zewnętrzne skupiają się na sytuacji geopolitycznej. Zobaczymy jak będzie wyglądać sprawa Grecji oraz dalsza eskalacja lub deeskalacja konfliktu na Ukrainie - dodał.

Ponadto Kaczor ocenił, że pierwsza w tym tygodniu sesja nie przyniosła istotnych zmian na rynku długu.

- Rynek zamyka się dziś na poziomach bliskich piątkowemu zamknięciu. Obroty były dziś małe, sesja zaś spokojna - dodał.