​Ugody z frankowiczami to dobre rozwiązanie, ale kluczowy ruch należy do banków

Banki analizują propozycję przewodniczącego KNF dotyczącą zawierania ugód z frankowiczami. Ugody te wydają się dobrym rozwiązaniem, o ile ostatecznie uregulują rozliczenia z tytułu frankowych umów kredytów mieszkaniowych, a same banki liczą na wsparcie tego procesu przez instytucje publiczne - wynika z informacji przesłanych PAP Biznes przez banki.

Banki analizują propozycję przewodniczącego KNF dotyczącą zawierania ugód z frankowiczami. Ugody te wydają się dobrym rozwiązaniem, o ile ostatecznie uregulują rozliczenia z tytułu frankowych umów kredytów mieszkaniowych, a same banki liczą na wsparcie tego procesu przez instytucje publiczne - wynika z informacji przesłanych PAP Biznes przez banki.

"Dobrowolne ugody wydają się dobrym rozwiązaniem, o ile będą one miały charakter ostateczny dla uregulowania rozliczeń z tytułu frankowych umów kredytów mieszkaniowych i zakończą spór pomiędzy bankami i ich klientami" - poinformowało PAP Biznes biuro prasowe PKO BP.

PKO BP ma największy portfel kredytów mieszkaniowych w CHF, pod koniec III kwartału 2020 roku jego wartość przekraczała 20 mld zł. Pod koniec września około 3,8 proc. umów banku o kredyty w CHF było objętych sporami z klientami.   

Pod koniec 2020 roku przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski zaproponował bankom, by przedstawiły klientom atrakcyjne dla nich warunki ugód. Nadzorca chciał, by banki wychodziły z propozycjami pozasądowych ugód, które byłyby dla klientów banków realną alternatywą do ścieżki sądowej.

Nadzorcza oczekiwał, że decyzje w sprawie polubownego rozwiązania spraw frankowych będą podejmowane indywidualnie przez poszczególne banki, ale liczył, że uda się wypracować rozwiązanie, dzięki któremu dojdzie do zawierania ugód na szeroką skalę.

W odpowiedzi na propozycję przewodniczącego KNF, powstał międzybankowy zespół, z udziałem UKNF i większości banków, które posiadają w portfelu walutowe kredyty mieszkaniowe i przy zaangażowaniu ZBP.

Według PKO BP zadaniem tego zespołu jest wypracowanie przejrzystych i zrozumiałych dla klientów zasad, według których kredyty byłyby przekształcane. Dotyczyć to ma zarówno samej oferty i mechanizmu przewalutowania, jak i umowy, którą klient podpisywałby z bankiem.

PKO BP podał, że poszukiwane są w szczególności takie rozwiązania sektorowe, które wyeliminują na stałe ryzyko walutowe po stronie klienta i pozwolą w możliwie najszerszym zakresie zapobiec sporom sądowym między bankami, a kredytobiorcami frankowymi lub doprowadzić do ich polubownego zakończenia.

Rozwiązania te - według PKO BP - nie mogą też prowadzić do uprzywilejowania kredytobiorców frankowych wobec osób, które zdecydowały się na kredyt złotowy.

"Przynajmniej część klientów +złotowych+ świadomie zaciągnęła kredyty złotowe, licząc się z (przynajmniej czasowo) wyższymi stopami procentowymi, a przez to z (przynajmniej czasowo) wyższymi łącznymi ratami, ale nie chcąc akceptować ryzyka walutowego związanego z kredytami frankowymi" - poinformował PKO BP.

PKO BP podał, że zawarł w sądzie z klientem pierwszą, pilotażową ugodę, dotyczącą kredytu hipotecznego we franku szwajcarskim, zgodną z propozycją przewodniczącego KNF i w ramach pilotażu będzie proponował kolejnym swoim klientom zawarcie takich ugód.

PKO BP poinformował, że począwszy od stycznia 2015 roku, oferuje oraz stosuje szereg udogodnień dla klientów posiadających kredyty i pożyczki hipoteczne w CHF, m.in. umożliwia kredytobiorcom bezprowizyjną zamianę waluty kredytu lub pożyczki z CHF na PLN po kursie średnim NBP.

Jednym z największych pożyczkodawców kredytów we frankach jest także Bank Millennium. Udział hipotek walutowych w portfelu kredytowym tego banku systematycznie spada, ale nadal pozostaje na wysokim, ok. 20 proc., poziomie.

Bank Millennium poinformował PAP Biznes, że w okresie 2010-2015 jego klienci głównie byli zainteresowani zmianą nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu, natomiast w latach 2015-2020 przede wszystkim dokonaniem wcześniejszej spłaty, więc pytali bank o możliwość uzyskania lepszego kursu.

"Od 2020 roku, ze względu na znaczną obniżkę stawki WIBOR, klienci szukają głównie możliwości przewalutowania kredytu na złotówki, eliminując ryzyko walutowe i utrzymując i tak niską miesięczną ratę. Nasza propozycja jest przygotowana dla każdego klienta indywidualnie" - podało biuro prasowe Banku Millenium.

Bank ocenia zainteresowanie klientów dotychczasowymi propozycjami ugód jako "znaczące".  Bank Millennium poinformował, że szczegółowo analizuje propozycję przewodniczącego KNF i jej możliwy wpływ na sektor oraz bezpośrednio na bank. "Dopiero po poznaniu ostatecznego kształtu tej koncepcji będzie możliwa szersza ocena tego wpływu" - podał bank.  "Uważamy, że zainteresowanie zawieraniem ugód w sytuacji wejścia w życie propozycji KNF mogłoby znacząco wzrosnąć, gdyby zaangażowane w ten proces instytucje (rząd, inni regulatorzy, organy prawne) publicznie wsparły to rozwiązanie" - dodał.

Zaangażowany w prace nad ugodami jest UOKiK, a według prasowych informacji banki liczą na pomoc w tej sprawie od NBP.

Getin Noble Bank poinformował PAP Biznes, że uczestniczy w konsultacjach dot. ugód w ramach Związku Banków Polskich, ocenił jednak, że jest wcześnie, aby przedstawiać jakichkolwiek szczegóły w tej sprawie. Kredyty walutowe stanowią 26 proc. portfela ogółem tego banku i dotychczas w porównaniu do innych banków zawiązywał on stosunkowo niskie rezerwy na ten portfel. Getin dodatkowo zmaga się z problemem zbyt niskich kapitałów. Getin podał, że do tej pory zawierał indywidualne porozumienia z klientami, ale działania te nie miały charakteru "portfelowego".

Na drugim biegunie portfela kredytów w CHF jest ING Bank Śląski. Po ostatnich informacjach o zawiązaniu dodatkowej rezerwy na ten cel wskaźnik rezerw do wartości tego portfela wzrośnie w tym banku aż do ok. 31 proc. Portfel tych kredytów w ING jest jednak niewielki, nie przekracza 1 mld zł i ma marginalny udział w całym portfelu kredytowym banku.  ING poinformował PAP Biznes, że prowadzi analizy dotyczące propozycji przewodniczącego KNF związanej z kredytami frankowymi i prace te obejmują również "intensywne" rozmowy z innymi uczestnikami rynku i regulatorami.

BNP Paribas Bank Polska podał z kolei, że propozycje KNF rozważa, ale żadne decyzje w tej sprawie w banku nie zapadły.

Reklama

Z zebranych przez PAP Biznes danych wynika, że ostatni kwartał 2020 roku będzie rekordowy pod względem wielkości zawiązanych przez banki rezerw na kredyty frankowe. 

W IV kwartale 2020 roku rezerwy na te kredyty wyniosą łącznie około 1,8 mld zł, będą więc ponad 1 mld zł wyższe niż w III kwartale 2020 roku (730 mln zł).

Zdaniem części analityków wyższe rezerwy należy traktować jako element procesu przygotowania się banków do propozycji zawierania ugód.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »