Widmo recesji oddalone
Zrewidowane w górę dane o tempie wzrostu PKB Stanów Zjednoczonych w pierwszym kwartale 2008 r. okazały się zbieżne z oczekiwaniami i z technicznego punktu widzenia odżegnały na jakiś czas widmo recesji.
Gospodarka amerykańska rozwijała się w I kw. br. w 0,9 proc. w odniesieniu do analogicznego okresu ubiegłego roku (przed miesiącem podano wzrost o 0,6 proc.), ale wzrost ten opierał się głównie na eksporcie, a niepokojącym sygnałem jest pierwszy spadek popytu wewnętrznego od czasu recesji z 1991 roku. Ostateczne dane za pierwszy kwartał poznamy pod koniec czerwca. Chociaż w czwartek dowiedzieliśmy się również o wzroście liczby bezrobotnych w USA, amerykański dolar wykazał dużą siłę i ok. godz. 16 zyskiwał wobec euro 0,8 proc. (za euro płacono 1,553 USD).
Polski złoty skorzystał z osłabienia europejskiej waluty i euro można było w ciągu dnia kupić nawet 3,37 PLN, a po godz. 16 za jeno euro wyceniano na 3,382 PLN. Dolar był o 0,6 proc. droższy niż w środę i kosztował 2,175 PLN, a za franka szwajcarskiego płacono 2,074 PLN (aż o 0,9 proc. mniej niż dzień wcześniej).
Łukasz Wróbel