Złoty czeka na RPP

Kurs EUR/PLN może w najbliższych dniach wrócić na wyższe poziomy - uważają ekonomiści. Ich zdaniem, brak podaży papierów wartościowych na rynku pierwotnym oraz spodziewana gołębia retoryka płynąca z posiedzenia RPP stworzą w tym tygodniu przestrzeń dla spadku rentowności 10-latek poniżej 1,40 proc.

"W najbliższych dniach oczekujemy powrotu EUR/PLN na wyższe poziomy, m.in. za sprawą spodziewanego gołębiego wydźwięku RPP, której ton wraz z kwietniowym spadkiem inflacji powinien utrzymać wysokie oczekiwania na dalsze obniżki stóp NBP pomimo, że komunikaty docierające od członków Rady sugerują, że ewentualne obniżki stóp mogłyby nastąpić raczej w późniejszej niż we wcześniejszej części roku.

Złotemu może ciążyć samo pozostawienie otwartych drzwi do dalszego luzowania (czy to poprzez stopy, czy dalszy skup obligacji przez NBP)" - napisała strateg rynku walutowego Joanna Bachert z PKO BP.

Reklama

W czwartek Rada Polityki Pieniężnej poda decyzję w sprawie poziomu stóp procentowych. W piątek Główny Urząd Statystyczny poda odczyt Produktu Krajowego Brutto w I kw. 2020 r. oraz wstępny odczyt inflacji w maju.

Według Bachert, na rynek powróci także temat rosnących napięć handlowych pomiędzy USA a Chinami, co już zapowiadały zeszłotygodniowe komentarze obydwu stron konfliktu. Oczekiwany słabszy juan, który w poniedziałek notował najniższy poziom od 2008 roku, będzie osłabiać złotego.

Z kolei ekonomiści banku Pekao widzą szanse na umocnienie się złotego do euro. "EUR/PLN zakończył tydzień poniżej 4,53, co otwiera drogę do dalszego umocnienia w średnim terminie. Gdyby PLN kontynuował zyski, to może szukać celów w okolicach 4,40-4,42. Większej zmienności należy się spodziewać w drugiej części tygodnia w związku z decyzją RPP (czwartek) oraz publikacjami krajowych danych makroekonomicznych (piątek)" - napisali.

Analitycy ING Banku:
W środę poznamy decyzję RPP dotyczącą stóp procentowych. Nie spodziewamy się zmian parametrów polityki pieniężnej. Wprawdzie ostatnie dane z sektora przemysłowego, czy rynku pracy były zdecydowanie niższe od prognoz, jednak komentarze członków komitetu dość wyraźnie wskazują na niechęć do dalszego luzowania. Uważamy, że Rada dalej pozostanie w trybie wait-and-see, w celu oceny skutków podjętych działań fiskalnych w ramach tarcz antykryzysowych.

 Rada podkreśli, że dotychczasowe poluzowanie polityki pieniężnej miało wysoką skalę (100pb obniżki stopy podstawowej, 300pb rezerwy). Naszym zdaniem Polska ma także bardzo duży program fiskalny, NBP realizuje także duży program skupu obligacji (QE), więc dalsze cięcia stopy podstawowej nie są potrzebne.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PLN | Rada Polityki Pieniężnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »