Złoty może pozostać na słabszych poziomach

Złoty może w najbliższych dniach pozostać na słabszych poziomach, mimo dzisiejszej aprecjacji - uważają dilerzy. Ich zdaniem mogą nastąpić lekkie wzrosty cen obligacji w najbliższym czasie.

- Dzisiaj nastąpiło odreagowanie po kilkudniowych osłabieniach złotego, które było dość gwałtowne. Po tym, co banki, w tym EBC, powiedziały dzisiaj na temat współpracy z Fed, miały miejsce gwałtowne zmiany kursów. Euro i złoty zyskały. Na giełdach również obserwowaliśmy poprawę nastrojów zarówno w Polsce, jak i na świecie. Na dłuższą metę nie sądzę jednak, żeby to miało jakieś przełożenie, bo niepewność jeżeli chodzi o Europę jest duża. Cały czas widać nerwowość i gwałtowność zmian na rynku - powiedział PAP Robert Kęsicki, diler walutowy Kredyt Banku.

Reklama

Europejski Bank Centralny poinformował w czwartek w komunikacie, że będzie prowadził działania płynnościowe we współpracy z amerykańską Rezerwą Federalną oraz kilkoma innymi bankami centralnymi, w ramach których udzielone zostaną pożyczki europejskim bankom.

- Moim zdaniem złoty będzie jeszcze jednak pozostawać na słabszych poziomach, raczej powyżej 4,20/EUR. Chyba, że nastąpi jakaś interwencja. Kurs EURPLN może przekroczyć 4,40, jeżeli pojawią się jakieś negatywne wiadomości, np. z Grecji. Moim zdaniem dzisiejszy optymizm jest raczej krótkotrwały - dodał.

Zdaniem dilerów mogą nastąpić lekkie wzrosty cen obligacji w najbliższym czasie.

- Na początku dnia polskie papiery trochę się umacniały. Później nastąpiło gwałtowne umocnienie złotego i rynek nie wiedział, w którą stronę iść. W tym samym zostały podane dane z USA na temat inflacji CPI, które pokazały, że najgorszy dla obligacji scenariusz stagflacji w Stanach jest możliwy. W tym wypadku ceny naszych papierów nie poszły do góry mimo umocnienia złotego. Na rynku panuje duży niepokój, jest duża zmienność. Ponadto niepewna sytuacja w Grecji i całej Europie niekorzystnie wpływa na nasze papiery. Rynek jest ostrożny. Ostatecznie dzisiaj nastąpiła lekka korekta po ostatnich spadkach cen - powiedział PAP Krzysztof Szczerbiński, diler SPW Banku Millennium.

W czwartek amerykański Departament Pracy podał, że ceny konsumpcyjne w USA w sierpniu wzrosły o 0,4 proc. mdm. Analitycy spodziewali się, że wskaźnik CPI w sierpniu wyniesie 0,2 proc. mdm.

- Uważam, że w najbliższych dniach nie będzie zdecydowanego ruchu. Umocnienie złotego wspiera nasze papiery, jednak PLN dalej zostaje w trendzie deprecjacyjnym. Poza tym zobaczymy, jak rynek będzie "konsumować" dane z USA. W najbliższych dniach może nastąpić lekki wzrost cen obligacji, ale to mogą być niewielkie ruchy. Możliwy jest też spadek cen. Wykluczam tylko możliwość dużych wzrostów cen obligacji - dodał.


         czwartek  czwartek   środa
            16.30      9.00   16.10
EUR/PLN    4,3426    4,3853  4,3678
USD/PLN    3,1559    3,1944  3,1899
EUR/USD    1,3833    1,3725  1,3690
OK0713       4,43      4,48    4,46
PS0416       5,03      5,13    5,11
DS1021       5,83      5,90    5,87
PAP
Dowiedz się więcej na temat: wzrosty | waluty | wzrost cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »