Eurodolar czeka na popołudniowe dane z USA
W tym miesiącu eurodolar wzbijał się do 1,1345, tam mniej więcej wykreowano opór. Notowania pary poszły jednak w ostatnich trzech dniach w dół i teraz toczy się walka o wsparcie przy 1,1270.
W perspektywie minionego roku można mówić, że trwa łagodny, acz na swój sposób konsekwentny trend na rzecz dolara. Ostatnio został nieco zachwiany, ale - jak widzimy - klarowna aprecjacja euro nie jest jeszcze przesądzona.
Co mamy dziś w programie? Z perspektywy głównej pary przede wszystkim dane z USA za maj: sprzedaż detaliczną (o 14:30) i produkcję przemysłową (o 15:15). Do tego dojdzie raport Uniwersytetu Michigan (o 14:30). Poza tym w programie mamy produkcję przemysłową w Japonii (o 6:30) oraz dane z Chin o przemyśle, sprzedaży i inwestycjach (o 9:00).
W Polsce czekamy głównie na odczyt dotyczący inflacji CPI za maj, pojawi się on o godzinie 10:00. Prognozy to 0,2 proc. m/m oraz 2,3 proc. r/r.
USD/PLN jest teraz na 3,7740. Wydaje się, że przy ok. 3,7530-40 wypracowano wsparcie. Teraz delikatnie wracamy na północ. Około 3,7730-40 to lokalny opór, właśnie mamy z nim do czynienia. Ważny, ale znacznie dalszy opór to rejon 3,86 - 3,8750.
Na parze EUR/PLN notujemy 4,2535. To wsparcie konsolidacji trwającej już około rok. Jej opór to ok. 4,3460.
Tomasz Witczak
