Możdżanowska: Prosty język w urzędach to lepsze decyzje i oszczędność czasu
Prosty język w komunikacji między instytucją a obywatelem - to lepsze decyzje i oszczędność czasu - powiedziała w czwartek wiceminister w resorcie inwestycji i rozwoju, pełnomocnik rządu ds. Małych i Średnich Przedsiębiorstw Andżelika Możdżanowska.
- Brak czasu to symbol naszego pokolenia. Dlatego potrzebujemy krótkich, zrozumiałych treści, aby łatwiej podejmować decyzje i oszczędzać czas, którego mamy, na co dzień coraz mniej - powiedziała wiceminister, podpisując deklarację o współpracy na rzecz prostej komunikacji w urzędach z Narodowym Instytutem Samorządu Terytorialnego.
Przypomniała, że "trzy miesiące temu (w październiku 2018 r.-PAP) podpisane zostały pierwsze deklaracje z resortami, instytucjami, a także partnerami społecznymi na temat koordynacji tych działań (prostej komunikacji w urzędach -PAP)".
- Prosto znaczy skutecznie, bo skuteczność jest sztuką wyrafinowania. I niezwykle to jest ważne, aby przedsiębiorca nie spotykał się ze "ścianą płaczu", kiedy otrzymuje pisma z poszczególnych urzędów. Język powinien być komunikatywny, bo dla przedsiębiorcy czas to pieniądz - dodała.
- Mam nadzieję, że nasza współpraca z Narodowym Instytutem Samorządu Terytorialnego to kolejny dobry krok we wspólnej działalności z samorządami terytorialnymi - dodała.
Reprezentująca Narodowy Instytut Samorządu Terytorialnego wicedyrektor Sylwia Ługowska-Bulak podkreśliła, że Instytut będzie "zachęcać wszystkie samorządy do tego, żeby wprowadzały prostą komunikację w swoich urzędach". - Z pewnością w tym roku jest to jeden z priorytetów naszej działalności - dodała.
Wiceminister Możdżanowska poinformowała również, że do urzędów trafiły już poradniki; trwają szkolenia w tym zakresie.