e-papierosy wciąż mogą kupować dzieci i młodzież

Rynek papierosów elektronicznych rośnie w siłę. Szacuje się, że w Polsce jego wartość przekracza już milion złotych. Rocznie branża zyskuje od 10 do 20 proc. Problemem pozostaje brak uregulowań prawnych, określających zasady sprzedaży tego typu produktów. Chodzi m.in. o łatwy dostęp do e-papierosów wśród dzieci i młodzieży. - e-papierosy znalazły się w pewnego rodzaju luce prawnej - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Magdalena Petryniak ze Stowarzyszenia. - Nie są traktowane jako wyroby tytoniowe, chociaż w bardzo wielu przypadkach zawierają one tytoń, ani jako tzw. nikotynowa terapia zastępcza.