B. Wajszczuk: Rekordowa wycena polskich obligacji to jednocześnie duże ryzyko. Przecenę może wywołać dalsze umacnianie dolara

Po raz pierwszy w historii rentowności 10-letnich polskich obligacji skarbowych spadły poniżej 3 proc. Rekordowym cenom długu sprzyja praktycznie wszystko – słabość gospodarek strefy euro, luźna polityka największych banków centralnych świata, a nawet rosyjskie sankcje. Hossę na rynku długu może jednak zakończyć dalsze umacnianie się dolara, czemu sprzyja coraz lepsza koniunktura w USA. Czynnikiem ryzyka jest także możliwość wzrostu inflacji w strefie euro.




– Jest zbiór czynników, który z punktu widzenia obligacji jest fantastycznie sprzyjający. Mamy RPP, która zaraz zacznie cykl obniżek stóp procentowych, mamy po raz pierwszy od wielu lat deflację w lipcu, prawdopodobnie w sierpniu ona się powtórzy. Mamy też zbiór czynników jednorazowych, takich jak sankcje w kontaktach handlowych z Rosja, to też nam jednorazowo wpływa na obniżenie ścieżki inflacji. Mamy pogarszającą się perspektywę PKB, częściowo z powodu czynników jednorazowych, takich jak konflikt z Rosją i embargo – ocenia Błażej Wajszczuk, analityk BNP Paribas.
Newseria Biznes