Niskie stopy procentowe i stabilna gospodarka powodem ożywieniu na rynku mieszkań

Polski rynek budowlany przeżywa okres ożywienia. Polacy skuszeni taniejącymi kredytami oraz mniejszą obawą o pracę zaczynają się rozglądać za własnym mieszkaniem. W rezultacie deweloperzy budują ich coraz więcej. Końcówka roku może przynieść jeszcze większych ruch w bankach i u deweloperów, bo od stycznia wymagany wkład własny do kredytu wzrośnie do 10 proc.




– Istotne jest to, by klienci, którzy rozważają zakup mieszkania, nie obawiali się utraty pracy – mówi Tomasz Łapiński, prezes zarządu Ronson Development. – Gdy sytuacja w gospodarce jest stabilna, klienci się tego nie obawiają. To jest kolejny istotny element, który decyduje o tym, czy rynek może rozwijać. Dobra sytuacja w gospodarce i niski poziom stóp procentowych to dwa elementy, które korzystnie oddziałują na naszą branżę i pewnie w przyszłym roku też będą na nią wpływać.
Newseria Biznes