Mniejsze sklepy, nie dyskonty, będą napędzać handel

Klienci coraz częściej wybierają zakupy w sklepach typu convenience, kosztem sklepów wielkopowierzchniowych. Choć supermarkety i dyskonty wygenerowały w ubiegłym roku ponad 50 proc. wartości sprzedaży osiągniętej na rynku artykułów spożywczych, to w siłę rosną mniejsze sklepy. Przyszłością branży jest e-handel – w ciągu 10 lat w ten sposób zakupy może robić nawet 30 proc. klientów. Komentuje Dariusz Winek, główny ekonomista Banku Gospodarki Żywnościowej.
Newseria Biznes