2016 rok nie będzie łaskawy dla rynku surowców

W ciągu najbliższych 12 miesięcy rynki surowcowe powinny zanotować swoje długoterminowe minima, po czym możliwe jest przejście do tendencji wzrostowej – uważa Adam Dakowicz z AgioFunds TFI. Dotychczasowa słabość surowców wynika przede wszystkim ze znacznej nadpodaży oraz słabości popytu. Rynkom nie sprzyjał także dolar amerykański.




– Notowania surowców są w tej chwili pod wpływem trzech czynników. Pierwszy to jest fundamentalna nadpodaż surowców. Mieliśmy dobre 10 lat, kiedy ceny surowców utrzymywały się na wysokim poziomie, dlatego wiele firm wydobywczych doinwestowało w moce wytwórcze, a te dziś są zdecydowanie większe, niż wynosi bieżące zapotrzebowanie – mówi Adam Dakowicz, prezes zarządu AgioFunds TFI.




Oprócz nadpodaży surowców, ekspert zwraca także uwagę na relatywną siłę dolara amerykańskiego oraz ogólną słabość światowej gospodarki. Silna waluta Stanów Zjednoczonych wpływa bowiem negatywnie na wycenę poszczególnych aktywów. Natomiast słabe tempo wzrostu globalnego PKB sprawia, że popyt na surowce pozostaje niski.
Newseria Inwestor