Uważaj! Fałszerze podrabiają złoto

Kiedy jest popyt, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał nieuczciwie zarobić. Nie inaczej jest z rynkiem złota, na który trafia dziś coraz więcej podróbek. Fałszerze zdążyli się już wyspecjalizować. Przygotowane przez nich sztabki do złudzenia przypominają oryginalne. Co gorsze podrabiane są także certyfikowane sztabki złota inwestycyjnego.




- Na rynku pojawia się coraz więcej podróbek złotych monet i złotych sztabek. Dla kogoś, kto nie ma dużego doświadczenia są trudne do rozpoznania. Tych podróbek będzie coraz więcej, gdyż obecnie złoto jest bardzo popularne – mówi Mirosław Mejer, prezes spółki Inwestycje Alternatywne Profit S.A.




Złoto podrabiane jest na różne sposoby. Może być mniej złota w złocie, może go wcale nie być. Sama sztabka może być także pokryta tylko cienką warstwą tego kruszcu. Niestety przyglądając się tylko opakowaniom można nie rozpoznać, czy mamy do czynienia z podróbką. – Niewytrenowane oko nie jest w stanie odróżnić prawdziwego złota od nieprawdziwego. Dlatego polecałbym korzystać z usług firm profesjonalnych. Takich, które mają odpowiedni sprzęt i mogą za jego pomocą właściwie ocenić złoto – radzi Mirosław Mejer.