Jak pomóc branży gastronomicznej po pandemii? FPP proponuje posiłki pracownicze

Po spustoszeniu, jakie ciągle sieje koronawirus w naszej gospodarce, będziemy musieli zrobić wszystko, by ułatwić najbardziej poszkodowanym branżom dojście do siebie. Jedną z nich jest gastronomia, która od początku pandemii nie wróciła ani na chwilę do pełnej normalności. Gdy koronawirus ucichnie, spadki w obrotach branży będą ogromne – a wiele przedsiębiorstw w ogóle nie powróci na rynek. Ważne jest więc, by umiejętnie stymulować popyt w branży gastronomicznej – który pomoże firmom w odbudowie straconej płynności finansowej. Jednym z pomysłów, które Federacja Przedsiębiorców Polskich proponuje rządzącym, jest usprawnienie systemu finansowania posiłków pracowniczych przez pracodawców. To jedno z niewielu rozwiązań, na których skorzystają zarówno pracodawcy i pracownicy, jak też potencjalnie budżet państwa. Faktyczny ubytek w puli sektora finansów publicznych na skutek wprowadzenia tego rozwiązania byłby stosunkowo niewielki. Natomiast wygenerowany popyt zwiększyłby bazę podatkową w PIT i CIT po stronie branży gastronomicznej, jak też i VAT od sprzedawanych usług. Potencjalnie to rozwiązanie wsparłoby więc również finanse publiczne państwa.
eNewsroom