Po wakacjach rozegra się największa bitwa morska o energetykę wiatrową

Rozstrzygają się losy polskiej energetyki wiatrowej na lądzie i na Bałtyku. Dla energetyki lądowej ważne jest ograniczenie zasady 4H, a dla morskiej wydawanie pozwoleń przez Ministerstwo Infrastruktury. Budowane są cztery gigawaty nowych mocy lądowych farm wiatrowych z ogłoszonych już wcześniej aukcji, natomiast brakuje nowych projektów. Projekty, które były rozwijane i wygrywały aukcje kończą się. Barierą dla rozwoju była restrykcyjna zasada 4H, określająca odległość farm od innych nieruchomości.

- Po to, aby były nowe projekty potrzebna jest nowelizacja ustawy odległościowej - mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Karol Lasocki, partner w DWF Poland.