Ceny elektroniki rosną przez pandemię
Chiny są regionem, w którym znajduje się większość fabryk wytwarzających procesory, karty pamięci, panele ekranów – ale też składających elementy w gotowe urządzenia. Dlatego koronawirus był tak niebezpieczny dla branży IT, która i bez niego miała swoje problemy – wynikające choćby z cały czas rosnącego popytu na urządzenia elektroniczne, przy równocześnie zbyt niskiej podaży. Przeniesienie znacznej części pracy i nauki do modelu zdalnego jeszcze bardziej wpłynęło na to, że na całym świecie konsumenci chętniej kupują nowe urządzenia elektroniczne. Z szacunków firmy analitycznej Gartner wynika, że w drugim kwartale 2020 roku sprzedano 64,8 mln komputerów – a motorem napędowym tego sektora gospodarki okazały się urządzenia mobilne. Eksperci są zdania, że przy ewentualnej czwartej fali pandemii znowu wzrośnie sprzedaż urządzeń elektronicznych – co znacznie podwyższy ich ceny, ponieważ podaż nie nadąży za popytem. Dodatkowo niepokoi fakt, że na rynku brakuje komponentów i surowców, co również wpływa na rynek IT. Obecnie przewidywania nie są optymistyczne, a konsumenci będą musieli przyzwyczaić się do coraz wyższych cen sprzętu elektronicznego.