Inwestujący gotówkę w mieszkania mogą przenosić się na warszawską giełdę
Opłacalność inwestowania w mieszkania spada. Przy bardzo wysokich cenach rynek nieruchomości staje się zbyt ryzykowny. To sprzyja hossie na warszawskiej giełdzie.
Indeks WIG znalazł się najwyżej w historii, a WIG20 na najwyższych poziomach od trzech lat. Dlaczego właśnie teraz, jak to można uzasadnić?
- Czekaliśmy na to od dłuższego czasu, ponieważ inwestorzy szukali miejsca na ochronę swych oszczędności przed inflacją - mówi w rozmowie z MarketNews24 Łukasz Wardyn, dyrektor CMC Markets na Europę Wschodnią. – Wybierali mieszkania, ale to się zmienia. Rajd cenowy na rynku nieruchomości może się zatrzymać, a nawet odwrócić.
Rynek najmu nie wrócił do poziomu popytu sprzed pandemii ze strony najemców. Ten element inwestycji dla posiadaczy mieszkań pozostaje trudny, zwłaszcza że przed nami rosnące koszty utrzymania mieszkań i coraz bardziej realne stają się kolejne podwyżki stóp procentowych.
Na GPW długo byliśmy gorsi od innych rynków kapitałowych, gdzie wzrosty giełdowych indeksów były bardzo wysokie i padały historyczne rekordy. Po wielu latach regresu znów zwiększają się wpływy do funduszy akcyjnych, jest więc „paliwo” do dalszego wzrostu kursu akcji na naszej giełdzie.
Indeks WIG znalazł się najwyżej w historii, a WIG20 na najwyższych poziomach od trzech lat. Dlaczego właśnie teraz, jak to można uzasadnić?
- Czekaliśmy na to od dłuższego czasu, ponieważ inwestorzy szukali miejsca na ochronę swych oszczędności przed inflacją - mówi w rozmowie z MarketNews24 Łukasz Wardyn, dyrektor CMC Markets na Europę Wschodnią. – Wybierali mieszkania, ale to się zmienia. Rajd cenowy na rynku nieruchomości może się zatrzymać, a nawet odwrócić.
Rynek najmu nie wrócił do poziomu popytu sprzed pandemii ze strony najemców. Ten element inwestycji dla posiadaczy mieszkań pozostaje trudny, zwłaszcza że przed nami rosnące koszty utrzymania mieszkań i coraz bardziej realne stają się kolejne podwyżki stóp procentowych.
Na GPW długo byliśmy gorsi od innych rynków kapitałowych, gdzie wzrosty giełdowych indeksów były bardzo wysokie i padały historyczne rekordy. Po wielu latach regresu znów zwiększają się wpływy do funduszy akcyjnych, jest więc „paliwo” do dalszego wzrostu kursu akcji na naszej giełdzie.