"Raport": Zapożyczyli się u lichwiarzy. Stracili majątek życia
Nie mieli zdolności kredytowej, a potrzebowali szybko pieniędzy. Wzięli więc pożyczki pod zastaw swoich domów oraz mieszkań i... stracili majątek, na który pracowali całe życie. Nie podejrzewali oszustwa, bo wszystko było uregulowane umową notarialną. Wkrótce przekonali się, że padli ofiarą gangu lichwiarzy, którzy wyłudzali nieruchomości w zamian za wysoko oprocentowane pożyczki. Jak niebezpieczne może się okazać pożyczanie pieniędzy z niepewnych źródeł - w "Raporcie" Beaty Glinkowskiej.