Złoty coraz słabszy – jakie prognozy na koniec roku?

W ostatnich dniach złoty był dosyć słaby. W ciągu kilkunastu godzin kurs euro wzrósł o blisko 2 grosze i przekracza już 4,61 zł. Osiąga wartości niewidziane od ponad dwóch tygodni. W poniedziałek wyraźny skok obserwujemy też w notowaniach dolara i franka. Amerykańska waluta kosztuje 3,98 zł, a szwajcarska chodzi po blisko 4,33 zł. Polski złoty pozostaje słaby i jego perspektywy są gorsze niż wcześniej się wydawało. Kurs EUR/PLN oscylował w okolicach 4,60. Jest to z reguły cecha, którą obserwujemy w czasie ostatnich miesięcy. Mimo bardzo dobrej koniunktury oraz wysokiej inflacji, złoty nie umacnia się. Jest to zachowanie zupełnie inne niż zwykle w tej fazie cyklu gospodarczego. Przy takich warunkach złoty zyskiwał, ponieważ oczekiwany był dalszy wzrost gospodarczy oraz przewidywano podwyżki stóp procentowych. Tym razem bank centralny prezentuje trochę inne podejście. Podnosi stopy procentowe istotnie wolniej niż nasi sąsiedzi. Dlatego złoty jest w długoterminowym trendzie i utrzymuje się na słabszym poziomie. Należy zaznaczyć, że nie zachowuje się jak typowa waluta cykliczna.
eNewsroom