Uchodźcy łatwymi ofiarami dla handlarzy ludźmi
Polsko-ukraińską granicę przekroczyło już 3,7 mln uchodźców uciekających przed wojną. Osoby z tzw. drugiej fali zazwyczaj pochodzą z obszarów silnie dotkniętych walkami, niektórzy spędzili tygodnie, ukrywając się w schronach i piwnicach. Przyjeżdżają w złym stanie psychicznym, zmęczeni, straumatyzowani, bez jasnego planu, dokąd się udać, i z mniejszymi zasobami finansowymi niż ci, którzy uciekli wcześniej. Z punktu widzenia handlarzy ludźmi są więc łatwymi ofiarami – alarmuje UNHCR. ONZ-owska agenda podaje, że na razie jest na szczęście niewiele potwierdzonych przypadków. Handlarze ludźmi starają się jednak wykorzystać chaos związany z przemieszczaniem się ludności na dużą skalę, a szczególnie narażone na wykorzystanie są dzieci.
– Polska przyjęła do tej pory ponad 3 mln uchodźców z Ukrainy, ale trudno powiedzieć, czy to oznacza, że na terytorium Polski mieszka w tej chwili 3 mln Ukraińców, bo część z tych osób wyjeżdża dalej, do innych krajów, część wraca do siebie. Ta liczba dynamicznie się zmienia – mówi agencji Newseria Biznes Rafał Kostrzyński, rzecznik polskiego Przedstawicielstwa Agencji ONZ ds. Uchodźców.
– Polska przyjęła do tej pory ponad 3 mln uchodźców z Ukrainy, ale trudno powiedzieć, czy to oznacza, że na terytorium Polski mieszka w tej chwili 3 mln Ukraińców, bo część z tych osób wyjeżdża dalej, do innych krajów, część wraca do siebie. Ta liczba dynamicznie się zmienia – mówi agencji Newseria Biznes Rafał Kostrzyński, rzecznik polskiego Przedstawicielstwa Agencji ONZ ds. Uchodźców.