Zatrzymanie inflacji powinno być priorytetem rządu

Przez dwie dekady polskie społeczeństwo zapomniało o inflacji i jak bardzo jest ona niszcząca. Dziś okazuje się, że brak stabilnego i mocnego złotego polskiego ma dramatyczne konsekwencje dla nie tylko gospodarki – ale też dla życia polskiego społeczeństwa. Według doktora Kamila Zubelewicza, ówczesnego członka Rady Polityki Pieniężnej, należało już w roku 2018 – zgodnie z jego wnioskiem – zacząć powoli podwyższać ujemne stopy procentowe, aby nie doszło do rozlania się inflacji. Już w lutym 2020 roku – czyli na miesiąc przed pandemią w Polsce – inflacja rok do roku wzrosła o 100% i w lutym dochodziła do poziomu 4,7% – co było stanem wysoce alarmowym. Rozpoczęta podwyżka stóp procentowych pod koniec 2021 roku przy jednoczesnej polityce pro-inflacyjnej rządu prowadzi tylko do samych nieszczęść – a to dlatego, że nie ma pozytywnych skutków wzmacniania złotego, który się cały czas osłabia. Jednocześnie nie ma żadnego zahamowania inflacji, która rośnie.
eNewsroom