"Interwencja": Nadodrzańscy przedsiębiorcy biją na alarm. "Jesteśmy jak te śnięte ryby"
"Dziesięć lat poszło na marne". "Nie przypuszczaliśmy, że to będzie aż tak wyglądało". "Jesteśmy bezsilni tak naprawdę". Przedsiębiorcy znad Odry nie owijają w bawełnę. Zatrucie rzeki jest dla nich niczym nokautujący cios. Rządowej pomocy nie chcą nawet komentować.