Ostrożne zakupy OFE

O ile w ostatnim czasie dominowały krótkoterminowe działania spekulacyjne OFE, to decyzje podejmowane w najbliższych miesiącach będą przede wszystkim uzależnione od zmian w otoczeniu makroekonomicznym warszawskiej giełdy.

O ile w ostatnim czasie dominowały krótkoterminowe działania spekulacyjne OFE, to decyzje podejmowane w najbliższych miesiącach będą przede wszystkim uzależnione od zmian w otoczeniu makroekonomicznym warszawskiej giełdy.

Według ekspertów, po bardziej aktywnych zakupach akcji przez otwarte fundusze emerytalne na przełomie stycznia i lutego br., kolejne miesiące przyniosą stabilizację na GPW.

Z uwagi na obecną bardzo silną pozycję na parkiecie - zwłaszcza największych funduszy - należy oczekiwać dużej ostrożności ze strony zarządzających OFE - uważa Piotr Kwieciński, doradca inwestycjny Domu Maklerskiego Banku Handlowego. Jego zdaniem, o ile w ostatnim czasie dominowały krótkoterminowe działania spekulacyjne funduszy, to decyzje podejmowane w najbliższych miesiącach będę przede wszystkim uzależnione od zmian w otoczeniu makroekonomicznym.

Reklama

Analitycy spodziewają się większej aktywności OFE i związanej z tym istotnej poprawy koniunktury na parkiecie dopiero w pierwszej połowie 2003 roku. Oprócz kwestii spłaty zobowiązań ze strony Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, szczególnie duże znaczenie będzie miało oczekiwane ożywienie gospodarcze - dodaje P. Kwieciński. Dotychczas bowiem zarówno wysokie stopy procentowe (drogie finansowanie zewnętrzne przedsiębiorstw), spadający eksport, jak też niewielki popyt wewnętrzny nie sprzyjały inwestycjom o charakterze długoterminowym.

Z drugiej jednak strony bez względu na tempo, w jakim będzie następowało ożywienie gospodarcze, wzrost środków napływających do funduszy gwarantuje systematyczne zakupy akcji, a w efekcie stabilizację na GPW. Przypomnijmy, że w 1999 roku przelewy z ZUS do funduszy emerytalnych wyniosły 2,3 mld zł. W ubiegłym roku kwota ta wzrosła aż do 8,7 mld zł, natomiast prognozy na 2002 rok zakładają, że wartość środków, jaki trafią do OFE, wyniesie 11,6 mld zł.

Mniejsze fundusze, jak np. PTE PKO/Handlowy już teraz zapowiadają zwiększone inwestycje (docelowo portfel akcyjny funduszu ma stanowić 27 proc. aktywów firmy, a nie jak dotychczas 21-22 proc.).

KOMENTUJE DLA PG BARTOSZ OSTAFIŃSKI analityk BDM

Moim zdaniem, w dłuższym terminie argumentem przemawiającym za wzrostem zaangażowania OFE na warszawskiej giełdzie będzie spodziewana spłata zobowiązań ze strony Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie bowiem z projektem ustawy zaległości pieniężne ZUS wobec otwartych funduszy emerytalnych miałyby w znacznym stopniu zostać skonwertowane na obligacje. Gdyby do tego doszło, poszczególne fundusze prawdopodobnie podjęłyby decyzję o zbilansowaniu swoich aktywów zakupem kolejnych pakietów akcji na warszawskim parkiecie. Z uwagi na istotne zaangażowanie na GPW, w najbliższym czasie największe fundusze raczej nie będą zainteresowane agresywnymi inwestycjami. Inaczej powinna wyglądać sytuacja w przypadku mniejszych OFE, których portfele akcyjne wydają się być niedoważone.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: zakupy | GPW | OFE | fundusze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »