Za niezapłaconą grzywnę trafisz do rejestru długów

Ministerstwo Sprawiedliwości chce zamienić kary więzienia w zawieszeniu na grzywny, jako bardziej skuteczną metodę karania sprawców części przestępstw. Ci, którzy grzywny nie zapłacą, trafią do rejestru długów. A to oznacza dodatkowe kłopoty.

Ministerstwo Sprawiedliwości zaprezentowało zmiany w Kodeksie karnym, które w kwietniu trafią pod obrady rządu. Resort chce zwiększyć liczbę nakładanych kar wolnościowych (grzywny i ograniczenia wolności). O ile teraz grzywny są orzekane w 20 proc. wyroków, to po zmianie przepisów odsetek ten powinien wzrosnąć do 60 proc. Ponadto wysokość kar ma być uzależniona od faktycznego stanu majątku karanego. Skazany, który nie zapłaciłby kary, trafiłby do biura informacji gospodarczej.

- To bardzo dobrze, że Ministerstwo Sprawiedliwości chce wykorzystać windykacyjną funkcję biura informacji gospodarczej. Taki wpis utrudnia lub wręcz uniemożliwia korzystanie z wielu usług, np. zaciągania kredytów i pożyczek, a tym samym skutecznie motywuje do spłaty zobowiązań. Dla wielu osób wizja wykluczenia z pewnych czynności jest decydujące i wpływa na szybsze opłacenie kary i powrotu do stanu normalnego.

Reklama

To bardzo skuteczny, miękki środek egzekwowania należności Ważniejsze jest jednak coś innego - to dobry krok w postulowanym przez wiele środowisk kierunku rozwoju BIG-ów, które powinny gromadzić dane ze wszystkich źródeł - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.

Propozycje resortu sprawiedliwości to jedna z wielu zmian, która zakłada wykorzystanie systemu wymiany informacji gospodarczej. W Ministerstwie Gospodarki trwają obecnie prace nad ustawą regulującą działalność biur informacji gospodarczych dotyczące m.in. zobowiązań publicznoprawnych

- Biuro informacji gospodarczej prócz funkcji windykacyjnej pełni także rolę wiarygodnego źródła danych o dłużnikach, które ma zapobiec powstawaniu zatorów płatniczych. Dlatego niezmiernie ważne jest, aby gromadziły nie tylko dane z jak największej liczby źródeł, ale także integrowały informacje z publicznie dostępnych rejestrów, np. Krajowego Rejestru Sądowego czy Rejestru Zastawów.

To spowoduje, że bardziej precyzyjnie będzie można ocenić wiarygodność klientów wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z odroczonym terminem płatności.

Z tego punktu widzenia propozycja nowelizacji Kodeksu karnego jest krokiem we właściwym kierunku - komentuje Anna Marcinkowska, pełnomocnik Zarządu ds. prawnych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Dowiedz się więcej na temat: dłużnik | grzywna | Ministerstwo Sprawiedliwości | BIK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »