Koteczku, zrób mi kawkę

Tylko 38 proc. stanowisk kierowniczych w Polsce zajmują kobiety - wynika z danych Państwowej Inspekcji Pracy. Dzieje się tak, choć są one lepiej wykształcone - więcej kobiet niż mężczyzn ma wyższe i średnie wykształcenie. Wciąż również zarabiają mniej niż mężczyźni.

O czynnikach sukcesu i równości kobiet w miejscu pracy dyskutowano podczas środowej międzynarodowej konferencji w Katowicach, zorganizowanej przez śląsko-dąbrowską "Solidarność" przy wsparciu Komisji Europejskiej.

Wśród najlepiej zarabiających menadżerów na najwyższych stanowiskach w administracji państwowej oraz w radach nadzorczych wielkich firm kobiety stanowią zaledwie 2 proc.

Wśród źródeł nierówności kobiet na rynku pracy Agnieszka Lenartowicz-Łysik ze śląsko-dąbrowskiej "S" wymieniała macierzyństwo; pracodawcy z dystansem podchodzą zarówno do matek małych dzieci, jak i młodych kobiet, niemających jeszcze dzieci. W Polsce częste są też dyskryminacyjne postawy, wśród nich tzw. męska solidarność i nieformalne sieci wsparcia czy odmienne standardy ocen kobiet i mężczyzn.

Reklama

- Wiele ankietowanych kobiet sukcesu przyznaje, że czuje nieustanną presję otoczenia, że muszą się bardziej starać, niż mężczyźni i stale udowadniać swoją wartość. Inne źródło nierówności kobiet na polskim rynku pracy, to specyficzny stosunek kobiet do mężczyzn, wyrażający się protekcjonalnym traktowaniem typu "koteczku, zrób mi kawkę" - mówiła Lenartowicz-Łysik.

Przywołała też stereotypowe opinie na temat funkcjonowania kobiet w polskiej kulturze: przekonanie, że ich domeną jest przede wszystkim opieka nad domowym ogniskiem, że są słabsze, nie potrafią walczyć o swoje racje. Kobiety same też stawiają sobie wewnętrzne bariery, potwierdzając nieraz niekorzystne stereotypy - brak im wiary we własne siły, przeżywają rozterki, czy powinny poświęcić się dzieciom, czy pracy. Brakuje też kobiecej solidarności i tzw. sieci wsparcia - wskazywano.

Sieci takie działają m.in. w Szwecji. Jedną z nich jest Femanet - europejska sieć kobiet, utworzona przez EUROCADRES - Radę Europejskich Pracowników z Wyższym Wykształceniem i Kadr Kierowniczych. Główne cele Femanetu to wspieranie dostępu kobiet do stanowisk profesjonalnych i menedżerskich, negocjowanie równości profesjonalistów w przedsiębiorstwach, doradztwo w sprawie godzenia życia zawodowego z życiem rodzinnym.

Jak podkreśliła reprezentująca szwedzką centralę związkową SIF Lisette Lindestrom, ważną rzeczą dla uaktywnienia kobiet na rynku pracy jest zapewnienie dobrego systemu opieki nad dziećmi oraz urlopów rodzicielskich dla obojga rodziców po przyjściu dziecka na świat. Od 2002 r. w Szwecji urlop taki liczy 480 dni, z których 60 jest zarezerwowanych dla każdego z rodziców i nie mogą być przenoszone między nimi.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: równości | kawka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »