Tarcza antykryzysowa. Zwolnienie z ZUS, ale ubezpieczenie pokryte

Tarcza antykryzysowa zakłada zwolnienie ze składek ZUS przez trzy miesiące dla osób pracujących w mikrofirmach zatrudniających do 9 osób oraz samozatrudnionych, pod warunkiem, że prowadzili działalność przed 1 lutego 2020. W przypadku samozatrudnionych kluczowe jest, że to żeby przychód z prowadzonej działalności nie był wyższy niż 300 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia (czyli 15681 zł).

Jak zaznacza prezes ZUS, Gertruda Uścińska, okres zwolnienia ze składek będzie traktowany jako okres składkowy, czyli jest to rozwiązania korzystne dla pracowników.

- Będą oni zachowywać prawo do świadczeń w wszystkich tytułów ubezpieczenia, a więc także emerytalnego, chorobowego - tłumaczyła prezes ZUS.

To oznacza, że będzie zachowana ciągłość ubezpieczenia i składki będą uwzględnione (dopisywane) na koncie ubezpieczonego, także zostanie zachowane prawo do zasiłków chorobowego, zdrowotnego czy opiekuńczego. Zostaną również za ten okres dopisane składki emerytalne, które będą w przyszłości ważne gdy ktoś będzie przechodził na emeryturę. 

Reklama

- Zwolnienie mikroprzedsiębiorców oraz zatrudnianych przez nich pracowników ma duży zasięg, bo dotyczy około 2,5 mln zatrudnionych w prawie 700 tys. mikrofirmach i jak podliczymy te skutki zwolnienia przez 3 miesiące z obowiązku opłacania tych składek, to jest to kwota w granicach 14 mld zł - dodała Uścińska.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ZUS | składki ZUS | tarcza antykryzysowa | koronawirus | polskie firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »