Kłopoty z pokonaniem oporu

Za istotne wydarzenie ostatnich odsłon można uznać kolejny test lokalnego węzła podażowego: 2386-2389 pkt i tak naprawdę kolejne potknięcie byków w tym rejonie.

Za istotne wydarzenie ostatnich odsłon można uznać kolejny test lokalnego węzła podażowego: 2386-2389 pkt i tak naprawdę kolejne potknięcie byków w tym rejonie.

Kupującym, jak wiadomo, nie udało się w poniedziałek sforsować wymienionego klastra cenowego, ale z drugiej strony niedźwiedzie również nie wykorzystały swojej szansy. Zainicjowany ruch kontrujący wytracił bowiem swój impet (to już bezpośrednie nawiązanie do przebiegu wczorajszej sesji) w okolicy pojedynczego zniesienia 38.2% (2357 pkt). Tak, jak sugerowałem w opracowaniach online, wymieniony pułap posiada charakterystyczne wzmocnienie w postaci dolnej linii kanału (wykres w skali 60 minutowej).

Trwałe wybicie tak skonstruowanego wsparcia przemawiałoby na korzyść niedźwiedzi (ale oczywiście wyłącznie z perspektywy ujęcia intradayowego), tworząc grunt dla dalszych działań podażowych. W pierwszej kolejności należałoby wówczas zwrócić uwagę na kolejne pojedyncze zniesienie wewnętrzne (pułap 2332 pkt; zniesienie 78.6%).

Reklama

We wczorajszym komentarzu porannym informowałem natomiast, że równorzędnym przedziałem wsparcia (w odniesieniu do węzła: 2386-2389 pkt) pozostaje obszar cenowy: 2309-2312 pkt. Można uznać, że w tym przypadku mamy do czynienia z dolnym ograniczeniem rozwijającego się już od dłuższego czasu ruchu bocznego. Dopiero ewentualna negacja w/w klastra fibo wskazywałaby na wyraźny wzrost presji podażowej. W tej sytuacji wykres moglibyśmy również analizować pod kątem potencjalnego, średnioterminowego układu ABCD. Na razie jednak wydarzenia na serii marcowej rozgrywają się w rejonie oporu, tak więc o możliwości utrwalenia się tendencji wzrostowej moglibyśmy mówić dopiero z chwilą sforsowania strefy: 2386-2389 pkt (eksponowałem dokładnie tę kwestię we wczorajszym komentarzu wideo).

Warto w tym kontekście przypomnieć, że rolę bazowego elementu konstrukcyjnego pełni tutaj zniesienie 61.8% ruchu spadkowego, zapoczątkowanego w rejonie 2432-2438 pkt. Biorąc pod uwagę także inne zależności wynikające z technik Fibonacciego, jak również dwie, przecinające się w pobliżu linie, trudno się dziwić, że obóz byków ma pewne trudności z wybiciem tej strefy.

Paweł Danielewicz

makler papierów wartościowych

Santander Dom Maklerski
Dowiedz się więcej na temat: kontrakty terminowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »