45 mln zł dla zarządu
Członkowie zarządu Orlenu zainkasowali w zeszłym roku 45 mln zł brutto. To 3,5 razy więcej niż rok wcześniej. Spółka proponuje wypłatę dywidendy w wysokości do 1,62 zł na akcję.
Orlen opublikował raport roczny za 2004 r. Wynika z niego, że członkowie zarządu koncernu zainkasowali łącznie z odprawami 45 mln zł. Lwia część tej kwoty (13 mln zł) przypadła Zbigniewowi Wróblowi, który był prezesem spółki do połowy zeszłego roku. Niebagatelna suma 6 mln zł należy się Jackowi Walczykowskiemu, który zaledwie na trzy tygodnie zastąpił Z. Wróbla na fotelu prezesa. Wynagrodzenia zarówno Wróbla, jak i Walczykowskiego zawierają część opatrzoną klauzulą "wątpliwe". Łącznie status ten obejmuje 9,2 mln zł i prawdopodobnie w większości chodzi o pieniądze dla J. Walczykowskiego. Ten w rozmowie z PARKIETEM potwierdził, że otrzymał niewielką cześć wynagrodzenia. Dodał, że w lutym wystosował pismo do prezesa zarządu Orlenu z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie, ale do tej pory nie dostał ani odpowiedzi, ani pieniędzy. Kwota, którą ma otrzymać Walczykowski, wynika głównie z prawa do odprawy i świadczenia z tytułu zakazu pracy w konkurencyjnych firmach.
Zdecydowanie niższe zarobki mieli członkowie nowego zarządu, kierowanego przez Igora Chalupca. Sam prezes dostał w 2004 r. prawie 0,5 mln zł brutto. Oznacza to, że miesięcznie otrzymuje 166 tys. zł. Z naszych informacji wynika, że Chalupec ma zamiar poprosić radę nadzorczą koncernu o renegocjację kontraktu. Miesięczne wynagrodzenia pozostałych członków zarządu oscylują wokół 100 tys. zł.
Rada nadzorcza Orlenu w 2004 r. zarobiła 0,8 mln zł, tyle samo ile rok wcześniej.
W raporcie rocznym podano też pensje zarządu Orlenu za 2003 r. Wyniosły 12,6 mln zł. Kwota ta jest znacznie niższa niż wypłacona w zeszłym roku, choć również zawiera odprawy dla poprzedniego zarządu Orlenu, kierowanego przez Andrzeja Modrzejewskiego.
Spółka podzieli się ubiegłorocznym zyskiem z akcjonariuszami. W tym roku dostaną do 30% zysku, co oznacza, że trafi do nich łącznie do 692 mln zł. Na jedną akcję przypadnie maksymalnie 1,62 zł. W zeszłym roku dywidenda była niższa. Akcjonariusze dostali 0,65 zł na papier.
W piątek kurs Orlenu wzrósł o prawie 3%, do 46,9 zł, przy dużych - sięgających 150 mln zł - obrotach.
Ewa Bałdyga