Chiny kupują amerykański dom maklerski
Chińska firma Citic Securities kupi 9,9 procent udziałów w znanym amerykańskim domu maklerskim Bear Stearns. Jest to pierwszy przypadek takiej transakcji chińskiej firmy, kontrolowanej przez rząd, z czołowym amerykańskim bankiem inwestycyjnym.
Bear Stearns przechodził ostatnio tarapaty finansowe - jego akcje spadły o 28 procent, głównie z powodu strat poniesionych w wyniku inwestycji w papiery wartościowe związane z dołującym rynkiem kredytów hipotecznych.
Umowa, na podstawie której Chińczycy przejmują część udziałów w Bear Stearns, przewiduje też, że obie firmy zainwestują w swego nowego partnera po miliardzie dolarów. Będą poza tym sprzedawały produkty finansowe w Chinach oraz założą spółkę z kapitałem mieszanym w Hongkongu, która będzie świadczyła usługi finansowe na innych rynkach w Azji.
Obserwatorzy zwracają uwagę, że transakcja jest kolejnym dowodem rosnącej roli Chin na światowych rynkach. Kraj ten ma ogromne rezerwy twardej waluty i inwestuje ją, starając się coraz bardziej dywersyfikować swoje portfolio.
Rząd chiński wykupił w maju za 3 miliardy dolarów 9,7 procent udziałów w firmie Blackstone Group. W 2005 r. państwowe chińskie przedsiębiorstwo energetyczne usiłowało wykupić za 18,5 miliarda dolarów amerykański koncern naftowy Unocal.
Ta ostatnia transakcja nie doszła do skutku z powodu zablokowania jej przez Kongres, który uznał ją za zagrożenie interesów bezpieczeństwa USA.
Tym razem jednak reakcja na planowany wykup części Bear Stearns nie była wroga - Citic bowiem nie przejmie pakietu kontrolnego akcji amerykańskiego banku.