Fiskus kładzie JTT

Skandaliczne działania organów skarbowych pociągnęły na skraj upadłości JTT Computer. Spółka szuka jeszcze ratunku.

Skandaliczne działania organów skarbowych pociągnęły na skraj upadłości JTT Computer. Spółka szuka jeszcze ratunku.

JTT Computer grozi upadłość. Znany wrocławski producent komputerów (m.in marka Adax) ma kłopoty z finansowaniem działalności, nie jest w stanie realizować kontraktów i musi zredukować zatrudnienie. Przyczyna: działania organów skarbowych, które naprzykrzają się firmie od trzech lat w związku z aferą sprowadzanych z zagranicy komputerów dla szkół.

Bez przebaczenia

Trzy lata temu urząd skarbowy zakwestionował transakcje między JTT a resortem edukacji. Zarząd JTT oskarżono o przestępstwa podatkowe, a firmie nakazano zapłacić dodatkowy podatek. Od tego zaczęły się problemy. Mimo że w sądzie zarząd uniewinniono, a firma wygrała z fiskusem przed NSA, izba skarbowa zamiast podkulić ogon i oddać JTT nadpłacone 23 mln zł, zwleka z decyzją i szuka kolejnych kruczków prawnych. Efekt jest taki, że JTT straciło finansowanie i jest zagrożone upadłością.

Reklama

- Czujemy bezsilność i możemy jedynie redukować koszty, żeby dostosować firmę do zaistniałej sytuacji. Banki czekają na decyzję organów skarbowych, w związku z czym nie możemy prowadzić normalnej działalności - mówi Paweł Ciesielski, prezes JTT.

Z 300 zatrudnionych w JTT zostało 140. Teraz z pracą może pożegnać się kolejnych 20-30 pracowników. Firma ma markę, wygrywa przetargi (ostatnio dwa w MENiS na 12 mln zł), do niedawna odprowadzała ponad 70 mln zł podatków. - W takiej sytuacji nawet boimy się wygrywać przetargi, bo możemy nie być w stanie ich zrealizować - mówi prezes JTT.

Cień nadziei

Szanse na odwrócenie sytuacji jeszcze są. Spółka wyemituje akcje skierowane do potencjalnych inwestorów, rozmawia też na temat zadłużenia z bankami. Jednak jest to zamknięte koło.

- Dużo zależy od decyzji izby skarbowej, która powinna zostać podjęta do 12 października - mówi Paweł Ciesielski.

Do tego dnia izba musi ustosunkować się do wyroku NSA, który podważył podstawy naliczenia podatku dla JTT. Jednak ponieważ NSA nie przyznał racji JTT, a tylko wytknął błędy fiskusowi, ten może wydać decyzję niekorzystną dla JTT na innej podstawie niż poprzednia.

- Dysponujemy opiniami ekspertów korzystnymi dla nas i jesteśmy pewni naszych racji. Ale jeśli izba skarbowa wyda niekorzystną decyzję, to proces odwołań do sądu będzie trwał znów bardzo długo. Nawet jak kolejny raz wygramy, to firmy może już nie być - mówi Paweł Ciesielski. Z podobnymi problemami jak JTT boryka się również Optimus i jego były zarząd.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: upadłości | izba | fiskus | NSA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »