Kto opuści radę giełdy?

Z ustaleń PARKIETU wynika, że najpoważniejszymi kandydatami do opuszczenia rady nadzorczej GPW są m.in. Jacek Bartkiewicz i Edmund Pietrzak. Do zmian dojdzie 15 marca - podczas NWZA.

Z ustaleń PARKIETU wynika, że najpoważniejszymi kandydatami do opuszczenia rady nadzorczej GPW są m.in. Jacek Bartkiewicz i Edmund Pietrzak. Do zmian dojdzie 15 marca - podczas NWZA.

Z opinii polityków i przedstawicieli środowiska rynku kapitałowego wynika, że Wiesław Rozłucki dobrze prowadzi warszawską giełdę i dlatego nie należy spodziewać się zmiany na stanowisku prezesa zarządu GPW. Roszad można natomiast oczekiwać w radzie giełdy. Zapowiedział to już wiceminister skarbu, Paweł Szałamacha. Nie chciał jednak powiedzieć, jakich. Nie wie tego także prezes rady, Jacek Bartkiewicz. - Zwróciłem się do MSP o informacje dotyczące zmian, jakie resort chce przeprowadzić w składzie rady giełdy. Jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi - powiedział. Obecnie rada nadzorcza GPW liczy 12 osób. Dwie z nich (Małgorzata Kalicka i Paweł Kaczmarek) to pracownicy Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Finansów.

Reklama

Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie m.in. Jacek Bartkiewicz ma zostać odwołany. W styczniu został usunięty z rady nadzorczej PKN Orlen. Oprócz niego wymienia się także Edmunda Pietrzaka (był doradcą ekonomicznym prezydenta Kwaśniewskiego), Marka Wierzbowskiego i Annę Rapacką (były członek zarządu Banku Millennium). Niektórzy są kojarzeni z poprzednią ekipą rządzącą. O osobach, które miałyby uzupełnić radę giełdy, na razie jest cicho.

Grzegorz Uraziński

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | GPW | Rada Giełdy | Jacek Bartkiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »