Musimy mieć narodowego kolosa?

- Transakcja zakupu Energi przez PGE powinna zostać sfinalizowana do połowy grudnia. Zakup Energi i realizacja przez PGE kolejnych akwizycji nie wpłynie na poziom dywidendy wypłacanej przez spółkę - poinformował Tomasz Zadroga, prezes PGE.

- Jestem głęboko przekonany, że transakcja zostanie całkowicie zamknięta do połowy grudnia, łącznie z przelaniem środków - powiedział w TVN CNBC Zadroga. Prezes PGE poinformował, że akwizycja PGE nie wpłynie na poziom dywidendy w 2011 r.

- Stać nas na tę akwizycję, kilka kolejnych transakcji akwizycyjnych, które będą realizowane poza Polską, stać nas na nasz program inwestycyjny, program inwestycyjny Energi i ciągle w perspektywie średnioterminowej nie przekroczymy wskaźnika 2,5- krotności dług netto do EBITDA - powiedział. - (..)gwarantuje to, że dywidenda na poziomie od 40 do 50 proc. będzie regularnie wypłacana - dodał.

Reklama

Ministerstwo Skarbu Państwa zdecydowało w środę o parafowaniu umowy zbycia akcji Energi na rzecz Polskiej Grupy Energetycznej. Za pakiet 84,2 proc. akcji Energi PGE zaoferowało 7,5 mld zł. PGE zobowiązało się, że docelowo Energa znajdzie się na Giełdzie Papierów Wartościowych.

Zadroga poinformował, że obecnie za wcześnie przesądzać, kiedy Energa zostanie wprowadzona na GPW oraz, że IPO będzie związane wyłącznie z emisją nowych akcji. PGE nie będzie sprzedawała żadnych akcji Energi i chce po emisji zachować kontrolę nad spółką.

KOMENTARZ INTERII.PL

Decyzja rządu o połknięciu Energi i konsolidacji na rynku energetycznym, który został kiedyś podzielony z uwagi na dobre interesy klientów firm energetycznych (czyli dla dobra obywateli w trosce o ceny), jest sprzeczna z wcześniej deklarowaną konkurencją. Opór UOKiK jest zrozumiały, akcja rządu - nie.

Krzysztof Mrówka

Sprawdź bieżące notowania PGE na naszych stronach

- - - - -

PGE chce wystąpić o zgodę do UOKiK na przejęcie Energi najpóźniej za 3 tygodnie

- PGE chce w ciągu maksymalnie 3 tygodni wystąpić do UOKiK z wnioskiem o zgodę na przejęcie Energi. Spółka ocenia, że posiada argumenty, które mogą przekonać regulatora do wyrażenia zgody - poinformował konferencji prezes PGE Tomasz Zadroga.- Chcemy szybko wystąpić do UOKIK, będzie to w ciągu kilkunastu dni, maksymalnie 3 tygodni. Oczekujemy, że postępowanie zakończy się w ustawowym terminie - powiedział Zadroga.- Mamy argumenty, których teraz nie chcemy ujawniać, ale oczekujemy, że wystarczą one do przekonania regulatora - dodał.

Prezes PGE ocenia, że po transakcji PGE i Energa będą zbilansowaną grupą. - Po transakcji będziemy zbilansowaną grupą pod względem produkcji i dystrybucji. Drugi argument to zdolność do finansowania, jako zbilansowana grupa będziemy lepiej postrzegani przez rynek - powiedział.

W jego opinii, cena za Energę jest w dolnych widełkach, jeśli weźmie się pod uwagę synergię.

- Cena z uwzględnieniem synergii długoterminowych jest w dolnych widełkach - powiedział.

Prezes UOKiK podkreśla, że zdanie Urzędu popiera wielu ekspertów znających rynek i jego otoczenie."Analizy i badania, które przeprowadziliśmy mówią bowiem jednoznacznie, że ta transakcja ograniczy konkurencję na rynku energetycznym (wytwarzania, sprzedaży i dystrybucji energii elektrycznej), za co zapłacą użytkownicy końcowi" - powiedziała.

Urząd wyda decyzję w tej sprawie na podstawie informacji zawartych we wniosku PGE. "Z chwilą wpłynięcia do Urzędu wniosku, zostanie wszczęte postępowanie w sprawie koncentracji. Przeanalizujemy wówczas zawarte w nim informacje i na tej podstawie podejmiemy decyzję" - powiedziała Krasnodębska-Tomkiel. "Należy podkreślić, że orzecznictwo Prezesa Urzędu podlega w Polsce jedynie kontroli niezawisłych sądów, co jest potwierdzeniem zagwarantowanej ustawą niezależności orzeczniczej tego organu" - dodała.

_ _ _ _ _

Skazani na drogi prąd?

PGE przygotowuje program emisji obligacji o wartości ponad 6,3 mld zł. Spółka dostała oferty od banków zainteresowanych nabyciem obligacji o wartości 12 mld zł - poinformował dziennikarzy Wojciech Topolnicki, wiceprezes PGE.

"Przygotowujemy duży program emisji obligacji, w tej chwili na rynku są super warunki i chcemy to wykorzystać. Banki wykazały zainteresowanie nabyciem naszych obligacji o wartości 12 mld zł" - powiedział Topolnicki."Dotychczas największy program emisji obligacji na polskim rynku opiewał na 6,3 mld zł, nasza program będzie większy" - dodał.

Prezes nie chciał ujawnić bardziej szczegółowych parametrów szykowanego programu. Powiedział tylko, że w ciągu miesiąca program powinien być gotowy. Zastrzegł, że nie cały limit musi być wykorzystany od razu.

Nasuwa się pytanie czy to dobrze?

Jak twierdzi Aleksander Grad, minister Skarbu Państwa, brał ofertę PGE, ponieważ zaoferowane i uzgodnione warunki transakcji okazały się najkorzystniejsze z punktu widzenia Skarbu Państwa, bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz spółki Energa.

Czy jest to dobre dla "Kowalskiego"? trudno powiedzieć, bo koncentracja nie niesie nic dobrego. Nasz rynek energii potrzebuje konkurencji, a to krok w nie właściwą stronę.

Zdaniem analityków Energa, ma w grupie za mało mocy wytwórczych, PGE z kolei za mało klientów, połączenie to spowoduje, że w nowej grupie PGE nie będzie żadnej wewnętrznej presji na obniżenie cen, kto za to zapłaci? jak zawsze my czyli społeczeństwo.

Marcin Zabrzeski

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | Tomasz | mus | skarbu | PGE Polska Grupa Energetyczna SA | mięta | dywidenda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »