Niezagrożone prognozy

Mariusz Wróbel, prezes zarządu Relpolu twierdzi, że spółka nie będzie miała problemów z wypracowaniem w br. 1,4 mln zł zysku netto przy przychodach wynoszących 70,7 mln zł. Dodatni wynik netto nie byłby możliwy do osiągnięcia, gdyby nie restrukturyzacja.

Mariusz Wróbel, prezes zarządu Relpolu twierdzi, że spółka nie będzie miała problemów z wypracowaniem w br. 1,4 mln zł zysku netto przy przychodach wynoszących 70,7 mln zł. Dodatni wynik netto nie byłby możliwy do osiągnięcia, gdyby nie restrukturyzacja.

Relpol nadal jest zainteresowany pozyskaniem inwestora branżowego lub finansowego. Myślę, że w najbliższych miesiącach nie nastąpią żadne rozstrzygnięcia. Obecnie sytuacja na rynku zmieniła się. Z powodu dekoniunktury firmy ostrożniej podchodzą do planów akwizycyjnych niż jeszcze rok temu, kiedy to rozpoczęliśmy proces poszukiwania inwestora - powiedział w rozmowie z PG Mariusz Wróbel, prezes zarządu Relpolu. Potencjalny inwestor będzie mógł kupić 25 proc. akcji. Dodatkowo zgodnie z planem Relpol umorzy 12,45 proc. kapitału. Dotychczas umorzone zostało 11,25 proc. akcji.

Reklama

Mariusz Wróbel podtrzymuje prognozę wyników finansowych. Zgodnie z założeniami w 2002 r. spółka powinna osiągnąć przychody w wysokości 70,7 mln zł (poziom zbliżony do zeszłorocznego). Zysk operacyjny ma wynieść w br. 3,4 mln zł, natomiast zysk netto 1,4 mln zł. Jeżeli spółce uda się zarobić w br. około półtora mln zł, wówczas jej zarząd będzie najprawdopodobniej rekomendował akcjonariuszom wypłatę dywidendę (byłaby ona wypłacana systematycznie także w kolejnych latach).

W długoterminowej prognozie, opublikowanej 4 października 2001 r., przychody Relpolu mają zwiększyć się o ponad 40 mln zł w 2003 roku (portfel zamówień na przyszły rok osiągnął wartość 90 mln zł.), zysk operacyjny o 12 mln zł, natomiast zysk netto o niecałe 10 mln zł. W kolejnych latach wyniki powinny się ustabilizować (jedynie przychody będą według założeń wzrastać o około 20 mln zł rocznie). Zarząd szacuje, że obecny udział Relpolu w rynku przekaźników elektromagnetycznych wynosi w Polsce około 65-70 proc.

Osiągnięcie przez Relpol w 2002 r. zysków zarówno na poziomie operacyjnym jak i netto nie byłoby możliwe, gdyby nie restrukturyzacja - uważa prezes spółki. Nie wszystkie działania zostały jednak zakończone. Relpol zamierza jeszcze sprzedać część zbędnych aktywów, do których należy m.in. nieruchomość w Zielonej Górze (powierzchnia użytkowa budynków wynosi 10 tys. mkw. i 8,4 tys. mkw. terenu). Rozmawiamy obecnie z inwestorem, który jest zainteresowany częścią tej nieruchomości - stwierdził Mariusz Wróbel. Na sprzedaż przeznaczona została także część spółek zależnych. Wśród nich znalazły się: Relpol Bis (100-proc. udział), Relpol Tapal (50 proc.), Relpol Moc (50 proc.) oraz Relpol Automatic (96,13 proc.) Udziały w tych firmach warte są łącznie około 8 mln zł. Ich sprzedaż trwa już prawie rok i zdaniem Mariusza Wróbla zajmie jeszcze kolejny rok.

Pieniądze ze sprzedaży udziałów w spółkach zależnych oraz części aktywów umożliwią Relpolowi sfinansowanie inwestycji mających na celu wprowadzenie do oferty nowych produktów. Dopływ nowych środków zmniejszy również zadłużenie spółki. Obecnie wartość zobowiązań krótkoterminowych wynosi około 29 mln zł.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: zagrożeni | mariusz | Netto | restrukturyzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »