Rewelacyjne wyniki funduszy akcji w 2013 r. Jak będzie w 2014?

Do udanych mogą zaliczyć miniony rok posiadacze jednostek funduszy inwestujących w akcje małych i średnich spółek. Z analizy Expandera wynika, że najgorszy z nich zarobił 19 proc., a najlepszy aż 41 proc. Najwięcej stracili natomiast ci, którzy wybrali fundusze inwestujące w złoto, w akcje tureckie oraz te, które zarabiają na spadkach cen akcji. Teraz najważniejsze pytanie brzmi jednak, gdzie będzie można zarobić w 2014 r.

W minionym roku najwyższa stopa zwrotu, jaką udało się wypracować funduszowi zarządzanemu przez polskie TFI wyniosła 49,65 proc. Uzyskał ją fundusz Copernicus Akcji Dywidendowych. Ktoś, kto zakupił jego jednostki np. za kwotę 10 000 zł pod koniec 2012 r. i sprzedał rok później, zarobił (po uwzględnieniu podatku) 4022 zł. Ponad 40 proc. udało się zyskać jeszcze trzem innym funduszom akcji. Jest wśród nich jeden fundusz inwestujący w Japonii (ING Japonia) oraz dwa fundusze akcji małych i średnich spółek: Investor Top 25 Małych Spółek i Skarbiec Małych i Średnich Spółek.

Reklama

Można podsumować, że miniony rok przyniósł największe korzyści posiadaczom jednostek funduszy małych i średnich spółek. W pierwszej dziesiątce najlepszych funduszy (z 381 rozliczanych w zł) jest aż siedem z tej właśnie grupy. Co istotne, nie ma wśród nich ani jednego produktu, który przyniósłby straty. Nawet najgorszy z nich wypracował zysk nieco przekraczający 19 proc.

Fundusze, które przyniosły największe straty

Podczas, gdy najlepsze fundusze zarobiły ponad 40 proc., te najsłabsze straciły ponad 30 proc. Najgorszy wynik w 2013 r. osiągnął fundusz PKO Złota (-35,5 proc.). Ktoś, kto przed rokiem zainwestował w niego 10 000 zł, teraz ma jedynie 6450 zł. Przyczyną tak złego wyniku jest załamanie się cen złota na światowych giełdach. Dlatego też wśród najgorszych funduszy nie jest to jedyny produkt inwestujący w "żółty metal". Wśród najgorszych są również fundusze inwestujące w tureckie akcje, których ceny istotnie spadły w minionym roku. Jest także fundusz Eurogeddon, który miał przynieść atrakcyjne stopy zwrotu w sytuacji bankructwa Grecji i poważnych kłopotów innych krajów południa Europy. Tak się jednak nie stało i dlatego inwestorzy ponieśli dotkliwe straty.

Które fundusze dadzą zarobić 2014 r.?

Wiele wskazuje na to, że ten rok również powinien przynieść atrakcyjne stopy zwrotu posiadaczom jednostek funduszy inwestujących w polskie akcje. Polska gospodarka dopiero zaczyna przyspieszać po okresie spowolnienia. Zyski firm powinny więc rosnąć, a wraz z nimi ceny ich akcji. Inwestycjom giełdowym przez większość roku powinny sprzyjać także niskie stopy procentowe w naszym kraju.

Niestety istnieje też kilka zagrożeń dla tego pozytywnego scenariusza. Pierwszym jest to, czy OFE nie będą sprzedawać posiadanych akcji. Może do tego dojść, ponieważ w tym roku OFE będą musiały przekazać część środków do ZUS. Tymczasem część z nich ma w portfelu za dużo akcji, a za mało gotówki i obligacji. Kolejnym może być wycofywanie się z naszego rynku inwestorów zagranicznych, w wyniku ograniczania QE (drukowania dolarów) w Stanach Zjednoczonych. Poza tym, w drugiej połowie roku mogą zacząć rosnąć stopy procentowe, co z reguły nie wpływa dobrze na sytuację na giełdzie.

Z pewnością nie będzie to natomiast dobry rok dla funduszy obligacji. Oczekiwania w zakresie podwyżek stóp procentowych będą bowiem obniżały wyceny posiadanych w ich portfelach obligacji. Stanie się tak dlatego, że gdy wzrosną stopy, będzie można kupić obligacje o wyższym oprocentowaniu. W rezultacie stare obligacje, które posiadają tego rodzaju fundusze stracą na wartości, gdyż ich oprocentowanie będzie niższe niż tych nowych.

Jarosław Sadowski

główny analityk firmy Expander

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: fundusz inwestycyjny | inwestowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »