Miedź w Nowym Jorku tanieje po PMI z Chin, a w Londynie święto

- Miedź na giełdzie w USA tanieje w reakcji na dane o PMI w Chinach w sektorze wytwórczym - informują maklerzy.

- Miedź na giełdzie w USA tanieje w reakcji na dane o PMI w Chinach w sektorze wytwórczym - informują maklerzy.

W Nowym Jorku metal w dostawach na lipiec zniżkuje o 0,8 proc. do 2,9070 USD za funt.

Na giełdzie metali w Szanghaju tona miedzi w dostawach na czerwiec zdrożała o 2,9 proc. do 45.530 juanów (7.333 USD).

W Wielkiej Brytanii w poniedziałek May Day.

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł w kwietniu 48,9 pkt. wobec 49,6 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - podano końcowe wyliczenia HSBC Holdings i Markit Economics.

Wstępnie szacowano PMI na poziomie 49,2 pkt. Analitycy spodziewali się zaś w IV 49,4 pkt.

Reklama

Wartość wskaźnika PMI powyżej 50 punktów oznacza ożywienie w sektorze, a poniżej 50 kurczenie się sektora.

Po tak słabych danych analitycy spodziewają się reakcji chińskich władz, wby wesprzeć gospodarkę.

- Spowalniający wzrost gospodarczy w Chinach będzie mieć wpływ na wzrost gospodarczy także w innych częściach świata - ocenia Helen Lau, analityczka rynku surowców w Argonaut Securities Ltd. w Hongkongu.

- Po takich danych Chiny mogą podjąć działania, aby zapewnić stabilny wzrost w gospodarce - dodaje Lau.

Lau wskazuje, że w chińskiej gospodarce zachodzą zmiany restrukturyzacyjne.

- Postępuje restrukturyzacja w gospodarce, a to oznacza, że ożywienia nie ma się co na razie spodziewać - ocenia.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | dane | Nowy Jork
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »