0,5 mld zł dla rolników

Minister Wojciech Olejniczak szykuje kolejny prezent dla rolników. Chce, by od 2006 r. budżet dopłacał do dobrowolnych ubezpieczeń upraw i zwierząt. Pieniądze - od 307,5 do 449,5 mln zł rocznie - trafiłyby do prywatnych ubezpieczalni. Te w zamian miałyby zafundować rolnikom kilkakrotnie niższe ceny polis.

"Parkiet" dotarł do projektu ustawy o dopłatach do ubezpieczeń majątkowych w rolnictwie, który przygotowano w Departamencie Finansów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W połowie listopada wiceminister Andrzej Kowalski przekazał dokument do konsultacji społecznych. Partnerzy, głównie związki zawodowe, mieli czas na zgłaszanie uwag do 24 listopada. - Projekt jest nadal w uzgodnieniach międzyresortowych. Trwają również konsultacje społeczne. Pod koniec tego tygodnia planujemy zorganizowanie konferencji uzgodnieniowej - powiedziała nam Małgorzata Książyk, dyrektor biura prasowego ministerstwa rolnictwa.

Reklama

Dopłaty z budżetu

Projekt zakłada, że ministerstwo rolnictwa będzie dopłacać do składek za dobrowolne ubezpieczenia upraw (m.in. zbóż, kukurydzy, rzepaku, ziemniaków, buraków cukrowych) od żywiołów (w tym suszy), a także zwierząt hodowlanych (m.in. od uboju z konieczności). Pieniędzy nie otrzymają jednak rolnicy a towarzystwa. Dopłaty byłyby wypłacane prawdopodobnie za nieco ponad rok (ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2006 r.) Ministerstwo rolnictwa szacuje, że w pierwszym roku ubezpieczyciele otrzymaliby z budżetu od 307,5 do 449,5 mln zł (jeśli polisy objęłyby także ubezpieczenie upraw od ryzyka suszy).

Budżet zrefunduje rolnikom do 40% stawki za ubezpieczenie upraw, a w przypadku ubezpieczeń zwierząt nawet połowę (limit na dany rok rząd ma ustalać do 30 listopada roku poprzedniego). Towarzystwa, które ubezpieczą rolników, będą wyłaniane w przetargu. Ministerstwo będzie brać pod uwagę: proponowane ceny, sumy ubezpieczenia, powierzchnię upraw i liczbę zwierząt, które będą objęte ochroną, obszar działalności oraz doświadczenia.

Za niskie stawki?

Firmy muszą spełnić dwa kryteria finansowe. Po pierwsze, jeżeli ich stawki w ubezpieczeniach upraw nie przekroczą 2,5%, a zwierząt - 0,9% sumy ubezpieczenia. Po drugie, zobowiązane są do zapewnienia ochrony finansowej na poziomie nie niższym niż 80% wartości zapisanej na polisie. I tu pojawiają się wątpliwości. Tak wysokie pokrycie jest bardzo rzadko stosowane, a rynkowe stawki są znacznie wyższe od zakładanych przez urzędników.

W ubezpieczeniach upraw, w zależności od ich rodzaju, wynoszą nawet 10-12% wartości polisy (nikt nie ubezpiecza ryzyka suszy), w ubezpieczeniach zwierząt są średnio dwa razy niższe (5-6%). Uwzględniając dopłaty - towarzystwa musiałyby ubezpieczać uprawy za 3%, a zwierzęta 1,35% - kilkakrotnie taniej niż teraz. Jest jednak o co się bić, bo biorąc pod uwagę planowaną wartość dopłat, ministerstwo zakłada, że przychody firm ubezpieczeniowych z tych polis mogą wzrosnąć do 0,75-1,1 mld zł, z kilkudziesięciu teraz.

Projekt trzeba poprawić

Specjaliści - choć chwalą pomysł dopłat - nieoficjalnie mówią, że ministerialny projekt trzeba gruntownie poprawić. Według nich, ceny mogłyby być rzeczywiście niższe - pod warunkiem jednak, że polisy z dopłatami kupiłoby znacznie więcej rolników niż teraz. Składki nie mogą być jednak ustalane administracyjnie - w oderwaniu od oceny ryzyka rodzaju uprawy, powierzchni gospodarstwa, wielkości stada itp. Wątpliwości budzi również roczny okres ubezpieczenia. Poza tym w projekcie nie określono, czy subsydia do ubezpieczeń będą funkcjonować obok dotychczasowego systemu pomocy klęskowej (pochłania średniorocznie 280 mln zł), czy też go zastąpią.

Uprzywilejowany sektor

Rolnicy mogą za 2004 rok liczyć na 6,8 mld zł z Unii Europejskiej. Są to fundusze strukturalne w ramach programu Sapard, dopłaty bezpośrednie, płatności na rozwój obszarów wiejskich, pieniądze na interwencje rynkową, pieniądze na sektorowy program operacyjny oraz SPO przetwórstwa i rybołówstwa. Do tego dochodzą pieniądze z polskiego budżetu. Na rok 2004 jest to łącznie 3,4 mld zł. - W przyszłym roku rolnicy mogą liczyć na 8,5 mld zł z środków unijnych oraz 4,6 mld zł krajowego współfinansowania - mówi Aleksandra Szelągowska, dyrektor departamentu finansów w ministerstwie rolnictwa. Wieś może skorzystać również na podwyżce preferencyjnych stawek podatku VAT, która według planów resortu finansów miałaby wejść w przyszłym roku.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: polisy | rolnicy | rolników | ubezpieczenia | dopłaty | stawki | budżet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »