16 czeskich kanałów dostępnych także dla Polaków

Od 13 lutego w Czechach naziemna telewizja dostępna jest już tylko cyfrowo. Tego dnia została wyłączona ostatnia stacja analogowa - TV Nova. Dostęp do czeskiej telewizji straciło jednocześnie wielu Polaków, m.in. mieszkańcy zachodniej i południowej części Podbeskidzia, którzy odbierali sygnał analogowy - mogą oni dalej oglądać czeskie stacje, ale już tylko cyfrowo - informuje Kronika Beskidzka.

30 listopada ubiegłego roku wyłączono analogowe programy czeskiej telewizji publicznej CT1 i CT2, 1 stycznia br. komercyjnej TV Prima, a o północy 13 lutego br. zakończono analogowy przekaz kanału TV Nova.

Nasi południowi sąsiedzi wyprzedzili więc nas, gdyż w Polsce analogowa telewizja naziemna ma przejść do historii dopiero po 31 lipca 2013 roku.

Mieszkańcy polsko-czeskiego pogranicza mogą teraz naziemnie cyfrowo oglądać nawet 16 czeskich kanałów:

Reklama
  • multipleks 1 (kanał 54): CT1, CT2, CT24, CT4 Sport;
  • multipleks 2 (kanał 37): TV Nova, Nova Cinema, TV Prima, Prima Cool, TV Barrandov,
  • multipleks 3 (kanał 48): Prima Love, Genus Plus,
  • multipleks 4 (kanał 63): CT HD, Nova HD, Ocko,
  • multipleks spółki B Plus TV (kanał 28): LTV Plus, Ocko, TV Noe.

Kanały nadawane są w kompresji MPEG-2, a więc "nasze" dekodery nie będą mieć problemu z ich odbiorem (w Polsce kanały nadawane są w kompresji MPEG-4).

źródło: tygodnik Kronika Beskidzka

Biznes INTERIA.PL jest już na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

Źródło informacji

SatKurier
Dowiedz się więcej na temat: Czechy | DVB-T | telewizja cyfrowa | czeski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »